Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

Też z partnerem tak myślimy zeby we wrześniu zrobic ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

No bo patrzac racjonalnie-bedzie pelno roboty,tu przygotowac,tam wyprasowac,tu kawka,tam ciastko... trzeba zapierniczac,a czujac sie niekomfortowo i zle jeszcze po porodzie,nie bedzie to nic przyjemnego,lecz uciazliwego...

Ja moja core pierwsza ochrzcilam po pol roku dopiero... i jakos zyje normalnie i nic sie nie stalo,wazne ze jest wgl ochrzczona no nie? :D

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

My to zastanawiamy sie czy chrzcin nie zrobic w restauracji, wezmiemy rodzine na obaid i tyle. Mieszkamy na stancji,  a ja nie bede miała siły zajmowac sie małym i latac nad kazdym to kawka to herbatka.... wiecej roboty i zametu niż to warte, dlatego wole dac troche wiecej ale miec robote z głowy. A już teraz czuje sie jak wieloryb a po porodzie bedzie jeszcze gorzej ;/ mam nadzieje ze mnie depresja nie chwyci,bo tego sie obawiam. 

Racja, ważne ze dziecko ochrzczone jest, ale u mnie to by rodzina gadała ze niby tak pozno,bo dziecko bez chrztu nie moze byc. Mojego babcia juz mi powiedziała, że dopoki mały nie bedzie ochrzczony to nie mam z nim wychodzic na dwór... indecision wyśmiałam ją, bo nie wyobrazam sobie siedziec w domu i kisic sie cały sierpien w domu. A chrzciny we wrzesniu chce robic, bo bedzie jeszcze w maire ciepło. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

Bo jego babcia kolejny zabobon pewnie przedstawila ?
"Nie wychodz z dzieckiem przed chrzcinami z domu i niech nikt nie odwiedza"
Wiesz czemu ? bo wedlug tego zabobonu dziecko nieochrzczone zostaje zauroczone i umiera,bo nie chroni je Bog...
Kolejne starodawne wylumaczenie na smierc lozeczkowa... wiec sie nie przejmuj i kompletnie nie sluchaj tych 'rad' bo zwariujesz :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda6

dobre adulka twoja babcia jest niezła ale się uśmiałam. ja mojego syna ochrzcilam po 2 mies. i miałam impreze w domu i powiem ze było ciężko mały płakał bo kolka ja latałam bo nikt mi nie pomógł nikt dosłownie, a rodzine mam wielką bo same rodzeństwo z rodzinami i rodzice było nas 37 osób. teraz doszłam do wniosku że zapraszam tylko chrzestnych i rodziców i to wszystko mniej stresów.

a dziewczyny leci wam już siara bo ja już od 2 tyg nie rozstaje się z wkladkami laktacyjnymi oczywiście najlepsze są Jonhson"s baby

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

Ja od 2 miesiecy sie nie rozstaje z wkladkami i ze swojej strony polecam BabyOno ;)
Mleko leci mi od dawna,normalnie az wkurza ! Mąż chce pomacać a tu mleko :D
No szlag jasny :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

Dokładnie :P teściowa mówiła ze ona też nie mogła wyjść ze swoim synem ( moim M.) bo jej też to gadała, ale to było 22 lata temu a ona dalej wierzy w te zabobony. Te rady dopiero sie zaczynają, po porodzie bedzie ich pewnie więcej ale ja sie nimi wogole nie bede kierowała ;) jestem młoda i sama wiem co dobre dla mojego dziecka. A te rady które bedą moim zdaniem pomocne to chetnie z nich skorzystam ;) A czy jesteś za tym aby przywiązać dziecku czerwoną wstażeczke do wózka? Bo jak ide na zakupy i widze świeżo upieczone mamy to prawie każda ma taką wstązeczke i sie zastanawiam czy też taką przywiązac? Z jednej strony to kolejny zabobon a z drugiej widać ze do dzisiaj każdy ma obawy ze ktoś zauroczy dziecko. Co o tym myślisz? 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

Jeżeli chodzi o ZAUROCZENIE to w to mogę powiedzieć ,ze jest prawda,bo sama ostatnio zauroczona byłam...
Na szczescie 'wsiowa' znachorka odczyniła urok...
Na wszelki wypadek kokardke bym zawiesila ,nawet jak sie nie wierzy,w niczym to nie zaszkodzi.


Wiem,ze mija sie to z tym co napisalam wczesniej,ale to inna sytuacja-uwierzcie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

Magda niezła niezła ;) heh jeśli chodzi o kwestie chrzcin to nie ma co wariowac, mała symboliczna impreza i tyle, wiadomo ze po porodzie rodzina chce być razem i chce tylko odpoczynku i spokoju. Roczek to już mozna zrobic wiekszy. 

Mi jeszcze siara nie leci, raz czy dwa poleciało pare kropel ale tylko z jednej piersi. Wczoraj właśnie sie zaopatrzyłam w te wkładki ;) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

No właśnie też słyszałam o tych zauroczeniach, w zabobony ogólnie nie wierze ale jeśli chodzi o tą wstązke to nie zaszkodzi ;) a do jakiego czasu powinno się ją miec przy wózku? do chrzcin ?