Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maalinka

ja jeszcze ani nie jestem spakowana, ani nie mam popranych ubranek, w sumie musze jeszcze dokupić pare rzeczy, widze że jakaś opóźniona jestem bo już u mnie 34 tydzień, zamierzam się do końca maja wyrobić, chociaż z 2 latkiem i weekendami na uczelni będzie ciężko hehe :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda6

ja to już byłam spakowana i mialam poprasowane jak wy dziewczyny nie rozmawiałyście jeszcze o tym hehe. Byłam u gin i mała tak się ciesze jest główką na dół, ale powiedział mój gin jak mnie badał ginekologicznie ze szybciej sie wykluje a mam termin na 18 lipiec ale pójde szybciej.

a ciuszki nic nie kupiłam dostałam od znajomych nic nie kupiłam prucz jednej małej czapeczki

tak sie zastanawiam, do szpitala to bierzecie dla dzidzi ciuszki z krutkim rekawkiem czy długim

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cleogosia

Magda ja biore z krotkim i jedna pare spodenek i kaftanika tak w razie W

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Do Lipcóweczek, które zrobiły już pranie :) Dziewczyny, czy jeśli np. wypiorę ciuszki dziecka w balsamie Lovela albo Dzidziuś to trzeba jeszcze do płukania dodawać jakiś specjalny płyn zmiękczający? A co z kocykami- też prałyście w ten sam sposób co ciuszki?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katarina27

Też zastanawiam się czy prać kocyki...ale chyba to zrobie, jak i wszystko co ma kontakt z dzieckiem, rożki, pościel itd. W sumie też jak wiszą w sklepie każdy dotyka i pełno bakterii może być na tym więc odświeżyć nie zaszkodzi :)

Co do wyprawki to ja jeszcze ani wózka, ani łóżeczka nie mam, tylko kilka ciuszków i pare drobiazgów a termin na 9 lipca ehhhhh 

Ale mam zamiar do połowy czerwca się wyrobić by potem czas na odpoczynek znależc jeszcze ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kathy

Hej dziewczyny jak przygotowania ? Też mam termin na lipiec, ale ja chyba będę ostatnia z was tutaj obecnych bo termin wychodzi na 29. Dziś niestety idę do szpitala na kilka dni na obserwację, bo miałam za wysoki wynik z tolerancji glukozy, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że będzie ok jakoś. 

Co do zakupów mam łóżeczko, wózek, wannienkę, materac i pościel, trochę pieluch i kilka pierdółek, ale jeszcze sporo brakuje ... o torbie do szpitala nie wspominając, brakuje mi wszytskich rzeczy dla mnie potrebnych ... mam nadzieję, że ten czas jakoś zwolni bo teraz ciągle go brakuje. Pozdrowienia dla wszystkich lipcówek :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Na pewno bedzie tak ze kilka z nas urodzi w czerwcu badz sierpniu ;) ja mam termin na 6 lipca. A z wyprawki brakuje mi jeszcze wozka, wanienki i kosmetykow dla malej. Noi czekamy na zamowione mebelki. Musze sie zebrac za pranie i pakowanie torby do szpitala, ostatnio bardzo szybko czas mi leci...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kathy

W sumie ja też mam już momentami dość, ale przeraża mnie fakt co będzie kiedy już nadejdzie ten moment. Takie wahanie. 

Cześć :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia48

Cześć Kathy ja mam termin na 30 lipca więc chyba ja będę ostatnia a może i o sierpień zachacze :) Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Ja mam male wahania nastroju. Raz chodze usmiechnieta i ciesze sie ze za niedlugo malenka bedzie z nami a niekiedy siedze i z przerazeniem mysle jak to bedzie gdy juz sie zacznie, zwlaszcza ze to pierwsze dziecko. A tak wogole to strasznie ostatnio jestem zapominalska :/ np dzis maz dzwonil zebym sprawdzila cos w necie, wlaczylam komputer i poszlam zrobic sobie herbate... Po pol godz dzwoni maz czy juz znalazlam ;o a ja wzielam sie za male porzadki i zupelnie wylecialo mi to z glowy. Nie wspomne juz o tym ze kolezanka od paru tyg chciala ode.mnie nr do fryzjera... Ech gdzie ta glowa..