Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-03-09 13:56
Pauli28 to super!
Panika w ciąży - ja np. czasem boję się, że moge Maleństwo zgnieśc w nocy, jak mi się z leżenia na boku bardziej na brzuch przechyli hehe Albo jak kopie tymi małymi nużkami to aż mnie czasem ciarki przechodzą, że to takie kruche a z taką siła łupie, aż ręka podskakuje. Ostatnio miałam koszmar - leże na plecach, położyłam ręke na brzuchu i tak bardzo był czuć dzieciątko (jakby skóra była cienka jak balon), czulam pod palcami jego cialko, male i delikatne i nagle ono objeło moją dłoń rączkami... Ja się wystraszyłam i szybko zabrałam ręke mając jednocześnie przedswiadczenie, że wyrywając się z ucisku uszkodziłam to kruche ciałko. Obudziłam się w panice ale dotykam brzucha, tam twarda kula wiec tłumacze sobie, że to byl sen i to niemożliwe ale przestraszylam sie jak wariat... Czytałam,że w ciązy ma się "bujne" sny ale to było za wiele...
2013-03-09 14:41
Ja też mam często głupie sny, zwiazane z ciąza, raz ze urodzilam, raz ze poronilam.... przerozne, chyba za duzo myśle o Moim Szkrabie ;)
2013-03-11 08:39
My już też po połówkowym :) 340g, rozwija się prawidłowo i znów lekarz potwierdził, na 99% pipuszka ;D dla porównania mój synek w tym tygodniu ważył 485g :) (urodził się z wagą 4230g) może w końcu będę miała swoją wymarzoną kruszynkę w dosłownym tego słowa znaczeniu hehe A co do snów to też mam mnóstwo tego typu snów, na początku śniły mi się poronienia. Teraz często po prostu poród i ciągle coś jest nie tak ze mną, albo z dzieckiem w tych snach. Staram się jak najmniej myśleć o porodzie, a mimo to nawiedza mnie w snach.
2013-03-11 10:15
to mi się śniło że urodziłam przed wcześnie i nie było ratunku....obudziłam się a mi serce biło jak głupie. mój mały kopie jak by chciał wyjść
2013-03-11 13:50
Mój Smerf też kopie ;) to takie dziwne uczucie, czasami az odskocze ;p
2013-03-12 06:49
Wczoraj mieliśmy wizytę u gina, na pewno będzie dziewucha, już możemy być pewni na 100% :) poza tym mała nie taka mała bo waży już 700g, podobno mieści się w górnych granicach, nawet pytał się mnie gin czy mój synek był duży, ale powiedziałam mu że ważył 3330g, wiec tak przeciętnie a on na to że mała ledwo się w górnych granicach normy mieści, ale jeszcze może sie w sumie wszystko unormować, może akurat teraz jej sie podrosło tak :) hehe :)
2013-03-12 08:48
Lepiej lepiej, tylko martwię się jak ją urodzę jak będzie spora hehe :) pauli28 to duża dziewucha byłaś :) ja urodzona przed terminem ważyłam 3050g, mój synek 2 dni przed terminem 3330g, słyszałam o tym że drugie większe, ale jak usłyszałam że dziewczynka to myślałam że pewnie będzie ważyć podobnie jak syn a tu proszę rośnie jak na drożdżach :)
2013-03-12 10:14
2013-03-12 13:06
Mamuśki a macie czasem takie uczucie twardego, twardniejącego brzucha? Wieczorem zwłaszcza... Może to już macica zaczyna skurcze przygotowujące do porodu albo efekt przepracowania. Jak tak miałam wczoraj po pracy, wystraszyłam się trochu bo przy okazji Maluszek od dwóch dni prawie sie nie ruszał. Na szczęscie dziś od 5 rano bryka, wiec chyba wszystko jest oki. Czytałam też o "stawianiu się brzucha"... ktoś wie co dokładnie to oznacza?
Pozdrawiam i miłego dnia Mamom i Brzuszkom życzę ;)
2013-03-12 13:18
Ja mam też tak, ale nie wiem czy to brzuch twardnieje... niestety nie umie tego rozmpoznac. czuje jak mi się brzuch napina, mały kopie ale jak dotykam brzuch to nie wydaje sie byc twardy, a niektore dziewczyny mowiły, że brzuszkek jest twrady jak ,,kamien". Czytałam o tym twardym brzuszku ale niestety nic szczególnego sie nie dowiedziałam. Boje się, ze nie bede wiedziala jak mi sie szyjka skraca...