Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

Hej dziewczyny! Ja przebywam w Holandii i powiem Wam, że tu całkiem inaczej ludzie postrzegają ciążę. Tu ciąża jest czymś normalnym, naturalnym. Nie traktują tu też kobiet ciężarnych jakoś wyjątkowo czy coś. Zauważyłam same pozytywne reakcje na mój balonik- kobiety w różnym wieku się uśmiechają, czasem obce podchodzą i pytają o dzidzię :) Miło tak... A i przed ciążą oczywiście nie narzekałam na brak powodzenia u mężczyzn i powiem szczerze, że nawet za brzuszkiem tu faceci się sympatycznie oglądają ;) W związku z tym, że ciążę znoszę jako tako dobrze i nie ma zastrzeżeń ze strony położnej, chodzę tu z moim na dyskoteki. Tu kobieta w ciąży tańcząca w klubie to też normalka. Po prostu jak widzą brzuszek, to są ostrożniejsi- nie chcą uderzyć itp. Za dwa tygodnie jadę do Polski, to zobaczę różnicę między tym co jest tu a tam :) Trochę się obawiam różnych reakcji, zwłaszcza mojej teściowej, bo już coś burkała o moim wychodzeniu, że nie wypada itp :/ aż czasem myślę czy nie zostać tu i czuć się swobodnie, bo przecież ciąża to nie choroba, a żeby się dobrze bawić wcale nie muszę pić itd...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

Direl ja też nie mieszkam w Polsce ale w UK polaków nie brakuje. Wyszłam kiedyś z ludźmi z pracy bo baru na 'piwo' to myślałam, że mnie te spojrzenia spalą. Patrzyli się jak na wyrodną matke... nigdy więcej do baru nie pójdę, poczekam aż mały się urodzi. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

Ja to mam gdzies co ludzie mysla- zwłaszcza tacy co dla mnie nic nie znaczą. Czuję się dobrze, dzidziuś zdrowy jak byk to chyba oznacza, że mój styl życia mu sprzyja, a bynajmniej nie szkodzi. 

Ja tu chodzę w większości do polskiej dyskoteki i naprawdę nie spotkałam się z jakimiś negatywnymi reakcjami...

Myślę, że gdybym nie czuła się swobodnie, nie wychodziłą ze względu na ludzi to wcale by  to na dobre nie wyszło ani synkowi ani mi...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

a mi się szczerze mówiąc nawet nie chce wychodzić. Patrzeć na pijanych ludzi i się z nimi męczyć. Już się w życiu wyszalałam ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

No, no... Taka młodziutka i się już wyszalałaś- podziwiam :) ja po mamusi szalona jestem i długo jeszcze potańcuje :P

A jak w UK? Macie tam cos takiego jak w NL, że po porodzie przychodzi do ciebie babeczka, sprząta i uczy cię zajmować się dzieckiem?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
thekuloodporna

może i młoda ale miałam swoją szanse się wyszaleć i jak na te moje 21 lat wyszalałam się wystarczająco. Z tego co wiem to uczą zajmować się dzieckiem w szpitalu i to tyle. O sprzątaniu pierwsze słysze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

No tu przychodzi, zajmuje sie dzieckiem, posprzata, pozmywa, zrobi pranie no i zajmuje sie też mamą, czyli np sprawdza krocze. Wybiera się albo 24 albo 48 godzin do odbycia. Niby fajnie bo odciąża cię zaraz po porodzie, ale ja kombinuję, żeby ją odwołać szybciutko, bo jakoś nie lubię jak mi się ktoś po domku krząta... ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

dziewczyny właśnie pakuję się do szpitala..mam nadzieję, że szybko znowu tu wrócę :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Dziewczyny ? Co się dzieje z Darią że pojechała do szpitala ? Ktoś coś wie ?

U mnie dzisiejszy ranek wyglądał kierpsko, stopy mam jak nóżki świnkie DOSŁOWNIE, dupa mnie boli, nogi mam tak zmęczone jakbym co najmniej stała z 18 h :/ Zaczynają się te uroki ciążowe :/ Eh !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

No włąśnie też się zastanawiam...oby wszystko było w porząsiu... :)