ja nadal cyca daje 

U mnie też tylko cyc ;)

Ilonka ja w Realu blender kupiłam za 30zł i jest ok :)

Od półtora miesiąca jesteśmy na Dada 4 :) Ważymy jakieś 7,5kg (6 maja ważył 7330g) Już niedługo może Piotruś spróbuje czegoś innego niż mleczko mamy - zakupiłam już kilka słoiczków :)

ilona213 - Ja też sama chcę robic .dziś dostał marchewki.Jutro zupka :) a ja mam blender za 40 zł na allegro .do takich miekkich rzeczy nie musi być jakiś drogi

Moja też tylko cyca:P Ale próbowałam jej dawać marchewkę czy jabłuszko ze słoiczka to się krzywiła:P Troszkę pojadła ale to nie to samo jakbym sama chyba zrobiła;p tez zastanawiam się nad kupnem blendera i żaluję bo był całkiem niezły dość niedawno w kauflandzie z 69,99 na 39,99 przeceniony. no cóż może trafi się jeszcze jakaś promka, bo też chciałabym sama jej robić obiadki i deserki:) dawałam jej też chrupki kukurydziane:) i szamie, fajnie bo to też dla niej zajęcie:) wkłada do buzi ogląda go i się cieszy:)

Ja słoiczki tylko na początek, bo potem chciałabym sama gotować, jak już warzywka w ogródku wyrosną i drzewka w sadzie zaowocują

Ja przez pierwszy tydzien podawalam sloiczki by zobaczyc co Alek lubi teraz gotuje bazujac na skladzie sloiczkow. Dzisiaj kuchnia serwuje ziemniaka z pietruszka i ciut marchwi plus maselko. Alek nie lubi jablka i kazdego deserku ktory je zawieraz czyli prawie kazdego:-( Deserek banan mu w kaszce przemycilam pol sloika to zjadl. Soczki bobofrut czy hipp tez sa beeee jedyne co to woda i rumianek(zwykly) z jednej strony dobrze ale jakis przecierowy sok mogl by pic. A tak to ostatnio jest strasznie marudny mniej je moze zabki lub ten upal.

Niestety na wlasny ogodek nie mamy co liczyc wiec kupuje warzywka w ktoryms z naszych 2warzywniakow. Blendera mam Phillipsa tylko ma juz z 14/15lat i blenduje super nawet ryz. A jabuszko mu scieralam na szklanej tarce ktora ma wiecej niz ja lat czyli ponad 30;-)

losfin ja robie tak samo jak Ty:)))))

Hej dziewczyny .Muszę wam się pożalić mój synek ma prawdopodobnie padaczkę:(( dziś miał atak <lekki> Ja nie wiedzialam co robić zaczełam beczeć ..ale odrazu poleciałam do lekarza ..Juz po drodze myślałam,że to padaczka.. Wcześniej myślałam ,że mi się zanosi...Jutro będe rejestrowała do neurologa tak sie boję....okropne są te napady..na około 10-20 sekund leży spięty i się nie rusza i jest siny..oczy jak 5 zł. mam nadzieję,że będzie wszytsko ok ..chyba można sie z tego wyleczyć