Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-09-30 12:54
Ninia ja tez jakoś w 38tc rozłożyłam łóżeczko i tak sobie czekam, jedynie co to pościel i materac są zapakowane, żeby się nie kurzyło.
Teraz sobie siedzę i odpoczywam i jednocześnie wcinam kanapkę. Dzisiaj przy obiedzie siedzi mój mężczyzna, już zapowiedział, że wraca z pracy i mam nic nie gotować, że on zrobi i posprząta od razu. Więc ja zrobiłam tylko pranie, ogarnęłam, żeby dało się żyć hehe i czekam cierpliwie :) Jemy i lecę z synem do mojego ojca, bo jakaś paka dla nas u niego leży. Tzn coś dla dzieci- jakieś ciuchy i zabawki. Nie wiem czego się spodziewać, ale warto zobaczyć ;)
2013-09-30 14:06
Iwona skąd ja to znam, ostatnio chodziłam jak staruszka o lasce, która dopiero co zlazła z konia. A największy problem mam z zejściem z łóżka. Pachwiny mnie tak bolą, że nawet nie mogę na kolanach się podtrzymać :/