Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221

Hej długo mnie nie było a tyle się tu dzieje:) jak ja wam zazdrszczę ja już przybrałam od początku ciązy 9 kg a zostało jeszcze 3 miesiące.Staram się ograniczać jedzenie unikam słodyczy chyba, że już nie mogę wytrzymać to zjem. Madzialenka masz śliczny brzuszek:) Mi każdy mówi, że jak na 6 miesiąc to mam duży a mi się wydaje, że już mi nie rośnie i wcale nie jest duży:)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzialenka89

Flesh - świetnie wyglądasz - od razu zobaczyłam twoje fotki w galerii - ja pocieszam się myślą, że w ostatnim trymestrze tyje się już mniej - tak piszą mądre artykuły. Tylko z autopsji i zdania znajomych to nieprawda - a szkoda.. Będą upały, nam coraz ciężej - będziemy dużo pić a nie jesć - damy radę. 3 mam kciuki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
duska016

A ja dziś byłam u lekarza. Z maleństwem wszystko ok. Waży 1150g :) I dowiedziałam się, że mam dość dużo wód płodowych.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzialenka89

To świetnie, że dzidzia rośnie ;D Ja mam wizytę w środę..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221

dziekuje:)Też mam taką nadzieję, że już mniej będę tyć ale zobaczymy. Duska to maleństwo rośnie niech rośnie:) My mamy wizytę  11 czerwca juz nie mogę się doczekać mam nadzije, że będę miała usg

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
duska016

Madzialenka, to daj w środę znać jak tam dzidziuś :)

Ty Flesh też 11 czerwca :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
duska016

Jak tam się czujecie? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzialenka89

A więc byłam dziś na wizycie i o mało zawału nie dostałam..gin przykłada głowice i z tekstem "ale zdrowa córeczka..." ja zamarłam i wydukałam, że 3 tyg temu jeszcze był chłopiec - popatrzył ,popatrzył i wydrukował foto - siusiaka i jajeczek - odetchnęłam z ulgą..Ponadto mam bardzo niskie ciśnienie 90/50 stąd często zdarza mi się zemdleć - mam pić kawę!!!

Następnie - mimo, że mało przytyłam bo tylko 1kg - ważę 68(do wagi sprzed ciązy jeszcze 0,8kg) to mam nie jeść słodyczy - a raczej ogrniczać i stosować dzietę cukrzycową...bo mi podobno obciążenie słabo wyszło...Następna wizyta 8lipca, chyba, że coś się bd działo to za 2 tyg.

A te bóle krocza co mam to mały łobuziak tam głowę wsadza jakby mu się gdzieś spieszyło i dlatego tak napiera.. Ogólnie wszystko dobrze - lecę jeść truskawki ;D a jak tam u Was dziewuszki -bo ja się rozpisałam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221

hehehe to miałaś mały stres:) a co on tak się pcha na ten świat jeszcze niech posiedzi:) ja na badania idę w poniedziałek bo we wtroek mam wizyte mam nadzieję, że wyjdą dobrze bo wystarczy ze z tarczycą mam problem. U nas jest piekna pogoda to dziś posprzątałam generalnie kuchnię umyłam okno- wiem, że nie wolno tego robić w ciąży ale trzeba się poruszać tym bardziej jak się nie ruszam to mała daję mi czadu a tak to śpi spokojnie:) Dziś mi mąż zrobił niespodzianke i przyniósł truskaweczki do naleśników jak tu nie przytyć;)Mogłabym je jeść dzień i noc a jak u Was?

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinka05

Wieści po wizycie u gina. Trzymamy się, przyczyną bólów podbrzusza jest poprzeczne ułożenie dziecka i trenowanie rowerka na moich narządach ;) Szyjka na szczęście póki co trzyma, co jest dużą ulgą - ale mi tak  lekarz liczy i liczy i mówi już że nie 20 września a jakiś 27 września mam termin... jeszcze trochę i będę musiała do dziewczyn z października się przytulić :) Szkoda, bo każdy dzień do przodu napawa nadzieją, aby dalej, aby dłużej a tu taki zonk... Z cukrem w normie, endokrynologicznie do kontroli, reszta wyników w porządku - oprócz utrzymującego się bardzo wysokiego tętna, lekarz wysłał mnie na konsultację do kardiologa, mam nadzieję tylko dla sprawdzenia, bo nowych problemów zupełnie mi teraz nie potrzeba. Jak tam Wasze maleństwa ? Pozdrawiam serdecznie