Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

No tak porod juz co raz blizej i panika w oczach!!!Staram sie nie myslec, mówie sobie, ze tyle kobiet jakos to przezywa to i dam ja rade!!!Nie slucham opowiesci o porodach!Jedna rade jaka dostalam to taka zeby nie jechac do szpitala wczesniej niz wody odejda to prawda???

 Jolus jem i sama sie dziwie, ze tak malo tyje no ale przed ciaza mialam leciutka nadwage tak wiec w moim przypadku to nawet dobrze, ze tak malo tyje!!Lekarz uwaza ze nie jest tak zle i mowil oby tak dalej!!!

Asiu zobaczylam opis pod twoim suwaczkiem i sie usmialam bo wyglada na to ze urodzisz kawal chlopa!!!Fajnie ze wszystko u twojego szkraba w porzadku!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

Sorki to mialo byc Małgosiu jem , jak najeta!!!

Jolus postaraj sie nastawic pozytywnie do porodu!Np.pomysl sobie ze twoje upragnione dziecko bedzie w koncu z wami!!!Pozdrawiam...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
Edysiu jak ja wróciłam od lekarza i powiedziałam dla mojego M. że nasz Synek już tyle wazy no to on powiedział ze to dobrze i że już duży ale jak mu dodałam że na tym etapie to powinnien ważyć ok. 2 kg. to mało się jedzeniem nie zachłysnął ;D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
Aha.. Mamusie od jakiegoś czasu mam wrazenie takiego ucisku między nogami...tzn. tak jak siedze albo jak w nocy ide siuś ... to na początku prawie nie dam rady iść tak jakbym nie mogła nóg złączyć ale po kilku krokach to przechodzi .... też tak macie???
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

Wow..Asia...jak tak dalej pojdzie to maly urodzi sie z waga ponad 4 kg..ja nie bede miala tak duzego dziecka i cale szczescie bo nie dalabym rady urodzic..u mnie max 3kg. najwazniejsze ze zdrowy i wszystko ok:* 

Asiu ten Wasz Synuś to prawdziwy gigant :) Co do lęku przed porodem to widzę że nie jestem sama... Ja wiem że kobiety rodzą nie od wczoraj i że podobno szybko się zapomina... itd ale to się wydaje fizycznie niewykonalne przepchać takie duże dziecko przez taką małą szparkę ;) ależ to zabrzmiało... no ale powiedzcie same... cieńko to matka natura wymyśliła :/ a jeszcze mnie lekarz nastraszył ze przez te moje infekcje może mnie porozrywać, no więc jak tu się  nie bać! Dzisiaj byłam się zapisać do szkoły rodzenia i musiałam wyleźć az na 4 piętro.. że też nikt nie pomyślał o windzie! Powypełniałam papierki i już się żegnam z położną a ona do mnie żebym powoli chodziła po tych schodach bo jeszcze urodzę... i jak mnie uderzyło! Dziewczyny jak by mnie ktoś walnął czymś w łeb, dopiero do mnie dotarło że będę miała dziecko i to już soon!!!

Nie żebym wcześniej tego nie zauważyła ;) ale jakoś tak do mnie dotarło :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24
czesc mamuski!!Jak tam u was samopoczucie ??? bo ja wstalam dzisiaj z bolem glowy ale to na pewno przez to zmieniajace sie cisnienie!!!Jolus no to dopiero teraz to ty sie nachodzisz po tych schodach mam nadzieje ze nie sama. A propo szkoly rodzenia to ja sie nie wybieram:( bo po (1) w mojej miejscowosci nie takich szkol i musialabym dojezdzac 15 km w jedna strone do najblizszej, po(2) nie zawsze mam auto a od tulaczki autobusem dawno juz sie odzwyczailam, apo (3) mojego nie ma no i tak sama...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

kurcze ja też dzisiaj wstałam ze strasznym bólem głowy :// no ale jakoś już przeszło :)

ja do szkoły rodzenia to sie wybierałam ale w te upały to nie ma szans żebym ruszyłą sie na zajęcia :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia10
czesc dziewczyny :) urlopowalam sie troche mnieni bylo ale bylo cudownie odpoczynek bez upału i w cieplym jeziorku no oczywiscie pogryzlo mnie wszysko co sie krwia zywi ale i tak bylo ajnie bo bylo z moim kochanym ktory dzis musial wracac juz ;/ w piatek bylam u doktorka i nasz synus waz 1900:) rusza sie i daje o sobie znaki najwazniejsze brzuch mi sie napina i mam wiecje odpoczywac a co tam leniuchowac bede:) pozdrawiam:):)

Mamusia10 gratuluje udanego urlopu :))) Ja troszkę żałuję że pojechaliśmy w maju bo było bardzo zimno, ale teraz te upały, kurczę nie wiadomo co gorsze...

U nas od dziś kwarantanna-znowu!!! Moja kochana siostra znowu ma anginę, no nie mam pytań!!! A co najgorsze to to, że na czas naszego remontu korzystamy ze wspólnej łazienki i kuchni... więc siedzę zamknięta w jednym pokoju i szoruję łapy aż mi się wysuszają, no ale 4 przeziębienia nie zniosę psychicznie. Tak się boję o Michasia że wyć mi się chce. Nie wiem jak to jest możliwe że wszystko się przyplątuje właśnie teraz, kiedy jestem w ciąży. Trzymajcie kobitki kciuki żeby nas ta zaraza nie dopadła ;)