Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-04-04 12:09
ja dobrze się czuję w 57 kg przy wzroscie 173, ale dawno jz nie mialam tyle. nawet przed ciąża wazylam 61. teraz to nie wiem...ani ja ani nikt z bliskiej mi rodziny nie ma wagi. a bylam glupia ze nie zwazylam sie w ganinecie gina w 9 tyg po porodzie. W sumie akceptuję siebie, bo nie mam zwisa, nie mam sadla, a rownomiernie wszedzie trochę wiecej. Talię tez mam. zawsze mialam. Ale nie podobają mi sie moje nogi ( bo nie umiesnione tylko takie latajace miesko) no i z chęcią ujęłabym w biodrach bo mam 101cm i nad biodrami z tylu mięsko . ble ble...no i moglabym miec ciut większy biust....NA pewno nasi faceci nas akceptują takie jakie jestesmy a to my sobie problemy stwarzamy. No ...ale chyba wazniejsze jest czuc sie dobrze we własnej skórze
2013-04-04 12:13
Mój mnie akceptuje w pełni i nawet woli te "rubensowskie kształty"ale ja niestety już nie... Jedynie co się we mnie podoba to biust. Swoich nóg natomiast nienawidzę, Kiedyś chciałam je wyszczuplić i ujędrnić, kupiłam agrafkę (motylka) do ćwiczeń i twistter ale brakowało motywacji do systematycznych cwiczen. jedynie co dobrze mi szło, to Hula hop.
2013-04-04 12:14
Ja mam 64. Przed ciążą miałam 59-62. Na początku ciąży spadłam 3 kg. Chciałabym powrócić do mojej wagi z czasów szkoły średniej tj. 56 kg przy czym wymodelować brzuch:)