http://www.codogara.pl/10312/10-koktajli-ktore-dodadza-blasku-i-energii/3/

Dla głodomorków :)

Ja po spacerku z młodym jem zimne spaghetti ;-) ćwiczenia wieczorem jak młody pójdzie spać ;-)

Dziewczyny nie mam chęci na skalpel :-/ nie chce mi się ćwiczyć :-( chyba muszę zrobić sobie znów tydzień przerwy. Jestem na siebie zła że tak jest ale młody ostatnio nie daje szans na ćwiczenia. Od poniedziałku ma problemy z zasypianiem w ciągu dnia też nie śpi prawie wcale. Dużo spaceruje i po parę razy dziennie znoszę i wnoszę wózek z małym, ale wiem że to za mało :-/ nie ma że we mnie motywacji. Chyba muszę zmienić ćwiczenia na kogoś innego bo chyba Ewka mi się znudziła :-(

Madziu znam ten ból :( Ja też mam słabą motywację zmuszam się do ćwiczeń ale się nie poddaje choć widzę, że wcale nie chudnę. Kurcze nie wiem czemu ale stoje w miejscu i ani kg mi nie chce zlecieć w dół. Właśnie jestem po 200 brzuszkach i bioderkach, 50 przysiadach i zawinięta w folię pocę się jak w saunie :) Mam nadzieję, że coś mi to da :) trzymaj się i trzymam kciuki za Twoją wytrwałość!!!

Ja zaraz idę z młodym do urzędu miasta odebrać jego dowód. Zastanawiam się czy nie zrobić mężowi prezent i nie wykupić wakacji na tydzień we wrześniu, tylko nie wiem czy ta niespodzianka go ucieszy? 

Jeśli chodzi zaś o ćwiczenia to nie obiecuje sobie ale może dzisiaj wieczorem jeśli młody pójdzie spać przed 21 zrobię sobie serię z mel b. Dzięki Ewce wiem, że ćwiczeia z mel b robiłam źle bo źle napinałam partie ciała. Może czas zrobić sobie mel b przez tydzień później ewka 6 minutówka przez tydzień? Zobaczymy, Ewa zazdroszczę Ci determinacji. Ja wczoraj zeżarłam na nnoc dwa ciasteczka :/

A jeśli chodzi o wagę to alej nie wiem ile ważę bo waga zepsuta, kupię baterię i zobaczy może to ona

haha Madziu ja wczoraj miałam romantyczny wieczór i zeżarłam mega tuczącą sałatkę, lody z bitą śmietaną i wypiłam winko :) więc Twoje ciasteczka to nic :P

Jak tam dziewczyny ćwiczenia Wam idą w ten upał? U mnie nie idą :( Nie da się . Rano zrobiłam brzuszki i pot leciał ze mnie strumieniami, więc za co innego nawet się nie biorę. Poczekam aż się schłodzi.

ja zrobiłam killera i wodospad ze mnie płynął zaraz na spacerek a popołudniu sprzątanie. Ja muszę cisnąć codziennie bo inaczej przegram zakład z moim mężem. Do 1 lipca muszę jeszcze kilogram scudnąć.

Ja mam urlop od ćwiczeń, ale to nie znaczy że nic nie robię ;-) codziennie o 8 rano na spacer a wieczorem wracamy. Jestem pod wieczór padnieta