hehe to szczota i chebel:))))))))podobno pomaga

Karo ja to ostatnio się pokusiłam o pastowanie podłóg..szkoda gadać..na drugi dzień to mnie tak doopsko bolało ze ściskania pośladków,że wszystkiego się odechciało ..myślałam że se kólko ratunkowe dla dzieci kupiękolejny pomysł,żeby wcielić w życie to rundki po schodach 

hahaha ja w pierwszej ciąży tez próbowałam wszystkiego i nic... samo przyszło:)))))no nic w takim razie powodzenia ci zycze ja jeszcze 4 tygodnie muszę odbebnic ale za 2 tygodnie może się cosik tam ruszy.Taka moja mała nadzieja:)))

No to Karo za dwa tygodnie Szerokości Ci życzę  u mnie w przychodni gadałam z dziewczyną co ją skurcze złapały w 38 tygodniu i w szpitalu jej podali jeszcze coś tam na powstrzymanie skurczy..a toż to prawie koniec..teraz to pewnie jeszcze przenosi dzieciątko bidula

Ola szerokości życzę! :P

no ola to jestem w szoku przecież 38tc to ciąza donoszona

Hej dziewczyy ja dzis ide do lekarza, dostałam takie bóle podbrzusza i na łonie jakby coś mnie rozrywało , u mnie chyba się pomału zaczyna najgorsze że jak próbuję usiąść lub chwile pochodzić to ból nie dowytrzymania... za godzinke juz jade do lekarza moze w koncu urodze.. bo mam nadzieje ze nic zlego sie nie dzieje

Jejku jak ja zazdroszczę tym, które już rodzą:) Agnieszko trzymam kciuki mocno, powodzenia!!!

Mam nadzieje ze lekarz ma dobre wiadomosci dla mnie i na dniach urodze, Karolka miałaś w poprzedniej ciąży taką intuicje że to już na dniach ??

Jejciuuuuu ja też. Ja mam wizytę 3 grudnia i ma mi dać skierowanie do szpitala , oczywiście na skierowaniu bd wpisane podobewanie brzucha w dole. Ale już bym chciała rodzić.