Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-12-26 09:34
2013-12-26 11:53
powiem wam dziewczyny że już leki mam od dwóch tyg odstawione i wszyscy myśleliśmy to że wszystko szybko pójdzie (jak w pierwszej ciąży) a tu kulamy się i kulamy, rodzina też już wydzwania czy rodze i troche to męczące się robi,
2013-12-26 19:49
Ja wam powiem dziewczyny, że urodziłam 4tego, maly miał bardzo wysoki pozom blirubny i leżeliśmy w szpitalu 6 dni. Pozniej do domu na 5 dni i zmartwiło mnie, że żółty jest dalej i nie przybiera na masie wiec znowu do szpitala na 6 dni. Leżał mój Adasiek na "solarium" przez tyle czasu a mama na krześle spała z kochanym synusiem. 23ego wyszliśmy ze szpitala i wszyscy szczęśliwi, przez te kilka dni maluszek przytył 150gram i w końcu ma ładniutki kolor skóry :) :) i już mój synuś ma 3 tygodnie :)
Poród trwał ponad 5 godzin, było mega ciężko, te skurcze parte masakra. Krzyczałam, że cały szpital mnie słyszał a narzeczony mało nie zemdlał ale moment jak w końcu zobaczyłam mojego ślicznego, dali mi go na ręce, CUDO!!! najpiekniejsze uczucie na swiecie!!