Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-09-27 10:32
ja czekam na uzywane łóżeczko właśnie od wspomnianej bratowej. Mój mąż będzie w przyszłym tygodniu i wtedy planuję przygotować kącik dla Piotrusia. Na razie będzie u nas w sypialni a w zasadzie u mnie w sypialni bo Mój pracuje za granica więc w domu bywa raz w miesiącu.
W poniedziałek mam wizytę to się dowiem jaki wielkolud wyrósł we mnie przez ostatni miesiąc;-)
2013-09-27 10:34
wow a ja wózka jeszcze nie mam. szczerze mówiąc dopiero się rozglądam, ale w weekend jak M. wróci to go przycinsę imusimy coś obejrzeć i wybrać w razie w, bo to czasu juz malutko choc osobiście to ja się bradzo z tego cieszę, ale nie powiem kilku pierdółek mi jeszcze brakuje dzisiaj korzystając ze słoneczka wyporałą ostatnia turę ubranek, choć miałam już większość zrobionych to nazbierałam jeszcze kilka okazów masakra też tak macie, ż ejak widzicie cos ładnego to nie możecie się powstrzymać mój ostatnio powiedział, że będę Niuńkę przebierała 3 razy dziennie chyba, żeby to zużyć ale to jest wszytsko takie śliczne
2013-09-27 10:35
jaemka - możemy sobie poddać ręce, tylko, że mój jest co weekend w domu max co 10 dni. urok kierowcy.
2013-09-27 10:39
na szczęście już mi minęło zakupowe szaleństwo;-) jak poznałam płeć to nie mogłam się powstrzymać i kupowałam wszystko co mi wpadło w ręce bez zastanawiania czy to jest mi potrzebne czy nie. I takim o to sposobem, kiedy zrobiłam pranie i posortowałam ciuszki rozmiarami okazało sie, że mam 35 szt pajacyków w rozmiarze 56;-) Przecież młody w miesiąc z tego wyrośnie. No ale to moje pierwsze dziecko, na dodatek po dłuuuugim staraniu więc należy mu się;-)
2013-09-27 10:47
Mój pracuje w Nl i zjeżdza tak mniej więcej co 4 tygodnie na tydzień. Teraz będzie tylko na 4 dni bo od 1,11 ma zostać przez 2 tygodnie. Zgodnie z planem będzie przy narodzinach i odbierze nas ze szpitala. Pół biedyj jak mi się uda "wykrakać" i urodzę wcześniej bo po prostu przesunie przyjazd do przodu;-) Gorzej będzie jak przenoszę i będzie musiał wracać a synka nadal nie będzie na świecie
2013-09-27 10:48
jaemka- a nie no to ja mam max po 7-8 szt. na jeden rozmiar, ale mam np. już jedną sukienkę na 80 zdziwię się jak sie chłopczyk urodzi
2013-09-27 10:50
noo my mamy taką sytuację, że zawsze w ciągu 15 godzin może być w domu i właśnie od dnia urodzenia małej ma 2,5 tyg urlopu. tylko własnie żebym nie zaczęła dużo szybciej rodzić to może zdąży
2013-09-27 10:55
Oj, jeśli to prawda i to, jak zachowują się dzieciaczki świadczy o ich temperamencie to ciężko to widzę moja Maleńka nie daje mi spać, bo tak strasznie szaleje, a w dzień nie jest lepiej :P czasem jak kopnie to tak zaboli, że masakra... Ale przynajmniej wiem, że wszystko oki :)
Co do ubranek, to kupiliśmy dla Małej sporą komodę, w której miało być wszystko: ubranka, pieluchy, ręczniki, pościel itd, a na dzień dzisiejszy są tam tylko ciuszki i już nic więcej nie wejdzie - muszę już skończyć z zakupami...
2013-09-27 11:15
ha ha skąd ja to znam ja stwierdziłam, ze w komocie ułoże tylko ciuszki od 56- 74
2013-09-27 11:17
Carollina- jedna sukienka to jeszcze nic:-) Ja wolę nie liczyć ale mam półkę zapełnioną spodniami i bluzami w rozmiarze 80 a nawet 94 się trafiło. Kompletnie mi odbiło na początku;-)
Młody jest raczej spokojny, w ciągu dnia praktycznie go nie czuję. Kopnie raz czy drugi więc wiem, że wszystko ok ale za to miał ustalone pory w nocy - równo jak w zegarku co 4 godziny - 20, 24, 04. I tak było jeszcze 2 tygodnie temu ale teraz to wszystko się pomieszało i budzi się co 2-3 godziny.