A co wy tak zamilkły wszysttkie od wczoraj????Czy wszystkie na porodówkę pojechały ? :):)))))))

ja nie ;-))

Ja też nie,więc gdzie ta reszta? :)

Ja tez melduje sie w dwupaku :D

no to odliczam dalej... 4;-)

pewnie bym tu wcześniej zajrzała ale u mnie priorytetem dzisiaj był: JEŚĆ;-) ale byłam głodna...masakra

Ja wstałam dziś też tak głodna że jadłam w biegu Danio z pierniczkami hihi :))))

ja zaczęłam od deseru czekoladowego - samo zdrowie;-) ale musiałam poziom cukru wyrownać bo bym chyba nie dała rady bułki przekroić. Trzeci raz w ciągu całej ciąży naszło mnie coś takiego, no ale moja wina bo dziś znów miałam kilka spraw do załatwienia i zamiast zjeść przed wyjściem z domu to ja tylko kawę wypiłam i trochę jogurtu. No, ale mam nauczkę na przyszłość;-)

Hehe ja też jeszcze 2 w 1 :) wczoraj wieczorem był szybki przegląd pieczary u ginekologa, rozwarcie się powiększyło. Życzył mi żebyśmy jeszcze się spotkali za 2 tygodnie, a jak nie to powodzenia na porodówce :) ja oczywiście musiałam to w nocy przerobić, bo znowu mi się śniło, że urodziłam... w sklepie... :) mam nadzieję, że jednak zdążę do szpitala:P

A ja tu w tym szpitalu chyba umrę... Słuchanie tych historii o powodach i te jęki na porodowce nie wpływają korzystnie na moje samopoczucie...