angineee???!  o fuck..... współczuje:(((!!

angina dorosłego potrafi do łez doprowadzić a co dopiero takie maleństwo;-(  Dobrze, że tak szybko sie do lekarza wybraliście...

pewnie dostal antybiotyk?

Tak mamy antybiotyk, wogole mam teraz aptekę w domu bo mnóstwo tego wszystkiego. A żeby było śmieszniej to mnie tez łapie :( pije cały czas herbatę malinowa z cytryna a zaraz będę moczyć nogi w gorącej wodzie i zjem ząbek czosnku. Często mi pomaga coś takiego zanim tak całkiem mnie rozłozy. No a Szymon dziś naprawdę przez większość dnia polprzytomny był, serce się krajalo...oby jutro było już lepiej!

A co do drzemek w ciągu dnia to śpi zawsze w południe przez 2h

to nie daj się Natitalka.. oby i Ciebie nie dopadło..

my mieliśmy raz agmentin ale nie miała anginny tylko chora., ja sama go jadłam ale w tabletkach bo od podstawówki przez dobre 6 lat wiecznie chorowałam na angine...

 

Z takich domowych sposobów to podobno herbata lipowa też jest dobra przy przeziębieniu. Ja osobiście nie próbowałam bo mi się jej wygląd nie podoba;-)

 

ale jeśli trzeba to trzeba :P

 

jak zdrówko, Natitala , trochę lepiej czy Cię rozkłada?

 

Dziś wróciłam do świata żywych choć i tak leżę cały dzień. Wczoraj był prawie nieprzytomna, czułam się tragicznie - kaszel, głowa, gardło, gorączka (nie wysoka) ból kości stawów i totalny brak sił. Maz zajmuje się Szymonem i domen. No ale dziś już lepiej, jutro nam nadzieję że wyjdę z łóżka tymbardziej ze maz ma drugą zmianę w pracy ;/ Szymon już duuuzo lepiej :)

Aa no i wczoraj musiałam wziąć 2 razy apap żeby gorączka nie rosła.... Wiem ze niby jest bezpieczny ale to jednak dopiero 5tc...trochę się martwię.