Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-03-04 11:05
sama jestem w szoku;-) My mamy bardzo tradycyjny podział ról... zwlaszcza teraz jak ja nie pracuję. Mąż pracuje i zarabia, dba o podwórko, auta, garaż a ja jestem "kurą domową" ;-)
Dotychczas nie garnął się zbytnio do sprzątania i, żeby nie było zbyt pieknie to wczoraj też już ja sprzątałam po kolacji;-)
2015-03-04 11:21
ja jeszcze czekam na odpoiwedź co ze żłobkiem Piotrusia. W piatek mieli zebranie rady i mówiła, że oddzwonią ale nadal nic. Poczekam jeszcze do konca tygodnia i jak sie nie odezwą to sama zadzwonię.
Jak już się zdecydowałam to będę ich "nękać" do skutku.
2015-03-04 11:31
Powodzenia w realizacji!!
Ja nauczyłam się nieplanować. Albo inaczej - życie mnie nauczyło nieplanować;-) Nic prawie z tego co planowałam nie wyszło. A jak żyłam w myśl zasady, że "będzie co bedzie" to zazwyczaj było dobrze;-)