ja kupuję wodę Neli, baby zdrój, ma smoczek niekapek, więc śmiało może butelka zucac, sciskać i nic ;)

tak obiektywnie...wasze dzieci dużo mówią? Bo była u mnie koleżanka 2 dni temu ze swoim 13 miesięcznym a mu się buzia nie zamykała. W ciągłym gadaniu. Wiadomo, że nie mówił pełnymi zdaniami ale łączył wyrazy np. da mi, oć tu, nie cie. Ja byłam w szoku.

dostaje soczek przelany do butelki;-) Tak nauczyłam

ooo kurde duzo gada, moja to prawie nic

niektóre dzieci szybko mówią, koelżanki kuzynka ma synka, 18 miesięcy, mówi pełnymi zdaniami, powie dużo słow np. kawa, lampa.

Nela mówi dada, tata, mama, na daj mówi "da", na jedzenie mówi "mama", balon-"ba", same sylaby. 

no i chyba jak każde dziecko naśladuje zwierzęta.

Zaś koleżanki syn do 2,5 roku mówił niewiele, a teraz zaczyna się rozkręcać.

ale dziecko z dzieckiem się dogada:P

myślę nad kupnem kubka lovi 360,jak sądzicie?

nie wiem gosiak nie uzywam :D

to mój podobnie jak u Was, sporo słów, nasladuje zwierzęta i brum bruma ale żeby łaczyć słowa...co to to nie;-) Może wygadanie w genach przechodzi bo i ja i mój jesteśmy raczej małomówni a Koleżanka w ciągłym gadaniu więc syn pewnie ma to po niej. Ale fajnie wygladało jak ze sobą rozmawiali bo ja połowy nie rozumiałam a ona wszystko;-)

chodzi o zęby, żeby nie ssała z butli, zresztą..kupię i ocenie sama:D

he tak to jest ze matka swoje dziecko zrozumie a ty stan z boku i ni groma nai slowa