no ja na razie na brzuchu spokój, ale na piersiach dwie olbrzymie bordowe krechy ;/// aj.. ale biust powiększył mi się prawie o dwa rozmiary z przed ciązy.

U mnie jakos 3 tygodnie temu pojawiły sie dwa na boczkach tzn na jednym boczku :) Zobaczymy czy polęca dalej...

czyli nie jestem sama ;/ a smarujecie je czymś?

Do 3 msc oliwka, od 4 msc smaruje sie codziennie balsamem Sexy Mama Bielenda. Pierwsza ciąże tak samo i nie mialam ani jednego rozstępu, no ale teraz brzuch rosnął mi troche szybciej jendak...

no ja też smarję się niby cały czas, ale nic już nie poradziły jak wylazły to już zostaną :)trzeba się z nimi oswoić :)

Ja na piersiach mam od okresu dojrzewania niestety i nic na nie nie działa :( na szczęście są bladziutkie i już się przyzwyczaiłam. Co do brzucha to po pierwszej ciąży nie miałam choć smarowałam jak mi się przypomniało, za to na udach kilka się pojawiło od razu po porodzie... Teraz też żadko smaruje, po prostu po cały dniu zabawy i nauki z synkiem już mi się nie chce :P Oboje padamy jak kafki w swoich łóżkach zaraz po myciu :) 

Ja smaruje oliwka, ważne żeby miało w składzie migdaly, w starej mydlana jest bardzo dobry olejek migdalowy właśnie na rozstepy....

http://www.mydla.pl/p/1816/olej-ze-slodkich-migdalow-50-ml

już właśnie cos słyszałam o olejku migdałwym, ale tej oliwki jeszcze nie widziałam :D

ja teeeż mam :P ale na brzucholu kilka, i na boczkach czerwone :P pewnie jeszcze nie jeden wyskoczy, ale cóż dla dziecka wszystko :) też smaruję od jakiegoś 5 msc :)

smarować to ja się zaczęłam w 4tyg, jak zobaczyłam dwie kreseczki, bo ja mam tendencje do rozstępów, ale widocznie i tak miały wyjść :)