A co do szpitala to nie mam pojecia co zabrac,z pewnoscią cos od Was podłapie gdybym miała czegoś zapomniec:) Nawet torby jeszcze nie zakupiłam,nie mam koszul ...Nie wiem na co czekam ale chyba zaczął mnie jakiś dół dopadac;/

gumisiowa- czemu dół? co sie dzieje?

Oj ja tez mam doła ;/ Pewnie dlatego ze zachcialo mi sie odświeżyc mieszkanie ciut i teraz mam - wszedzie pełno kurzu, brudu i w kazdym kącie jakies graty ;/ Nie cierpie takiego syfu a nic nie moge robic bo od razu łapią mnie skurcze i to dosc bolesne :( Musze grzecznie czekac, az mąż skonczy i posprzata. Mam nadzieje ze do niedzieli bedzie juz gotowe bo oszaleje.

Tez miałam takie bóle żołądka ze myślałam ze zjade. W pierwszej ciązy pojechalam z tym nawet na pogotowie . Stwierdzono wtedy nieżyt żołądka. Teraz tez mialam juz tak raz ale przeczekalam bo wiedziałam ze mi nic nie poradza na to.

ojj biedna :(( nie smucie się dziewczyny, bo wasze maluszki też będą :(

dzisiaj u mnie jest ok, ale ostatnio to ryczeć mi się chciło z byle powodu ;///

Nie bede mazgaja z siebie robiła ale jest kilka powodów przez które sie tak czuje;/ ehh jakoś przecierpie nie mam innego wyjscia:)

;D jeszcze wiekszego złapie jak stanę dziś na wadze:D ale do przeżycia,najlepsze jak Adi mnie pociesza:) ''czemu Ty tak przezywasz,przecież po ciazy spadną Ci kg'':D haha

tylko sęk w tym że może nie spadną:P i sie bardziej chłopaczyna rozczaruje jak ja:D

A ja mam skurcze dziś niesamowite i maluch niemrawy jakis......

a waga to najmniejszy problem, dla mnie liczy się najbardziej zdrowie Małej, wmawiam sobie, ze po ciąży jak dużo zostanie- zamknę sobie lodówką, a bardziej to nie kupię słodyczy :P

 i oczywiscie dla mnie również zdrowie dziecka jest wazniejsze;) i z tą wagą to bardziej żart był

aniłekj- skoro masz niesamowite skurcze to może wybierz sie do lekarza

wiem, wiem ja też żartuję z wag, choć tochę obawiam się co będzie na końcu, bo przed ciąza do modelek nie należałam