werka ma dziś równo miesiąć :)

Poszła spać przed 24

obudziła sie 20 minut potem dałam smoka spała do 3 wziełam ja do siebie dałam cyca spała do 6 znowu cyc przez 40 minut i zaczeliśmy dzień o 6:40 Magda posżła spać wczoraj przed 20 spala do 7 i tak to wygląda u nas

I sielanka się skończyła... Widziałam ze jak pochwale się tu to tak będzie bo zazwyczaj tak jest :p, dziś co prawda spał do 9 ale w dzień już wcale i raczej już nie pójdzie.

Mamusia a co tam u was, łatwiej juz ogarnąć to wszystko?

Chyba faktycznie wyspisz ze za rok... Oby nastapilo to znacznie szybciej ;)! Albo przez te nieszczesne 3,albo faktycznie cos nq rzeczy? Nie mam pojecia...

Natitalka, nie warto chwalic dzieci zbyt szybko :p ja tez mojej nie moge szybko chwalic bo pozniej jak na zlosc ;)

mam dziś wenę;-) 100 pytań do i inne takie;-)

Dzieciaczki spia i ja tez powinnam bo jutro znów będę się o meble obijać z niewyspania a mi się nie chce.

 

i znów 22,50;-) Chyba powinnam przywyknąć do tego, że o tej godzinie zaczyna się MÓJ wieczór. Myslałam, że mi sie uda tak zorganizować kapiel i spanie Aleksa, żebym wieczory miała dla siebie ale to trwało chyba tylko 3 dni a teraz od dobrych dwóch tygodnie codziennie mam to samo. W dzień grzeczniutki, je i śpi albo spokojnie sobie leży i ogląda świat, a wieczór...

Kapię Aleksa a On po tym 2-3 godziny płacze;-( Piotrek sam pod prysznicem siedzi bo co odlożę Aleksa do łóżeczka to zaraz krzyczy, więc szybko do niego troche Go uspokoić, co Go wezmę na ręce to Piotrek krzyczy "mama,Mama" bo nie lubi sam się myć więc do łazienki.  Ja do łazienki a już znowu Aleks płacze i tak w kółko...  A Piotrek przez to tez nie spi bo Aleks ma tak głośny płacz jak 3 moich Piotrków razem. Nie mam pojęcia po kim On taki głos ma. A mi ręce drentwieją więc jak trochę ruszę, żeby zmienić pozycje Aleks krzyczy, podłożę poduszkę - krzyczy, położę na kolanach  - krzyczy.

W domu się ze mnie smieją, że to kara za to, że |Piotrek był taki grzeczny - Aleks nadrabia za dwujkę dzieci;-)

 

Rozmawiałam dziś z siostrą i szwagrem i poprosiłam, żeby byli chrzestnymi. Wiedzilei o tym od dawna ale dziś było tak "oficjalnie". Bedą w Pl w połowie września więc pewnie w ostatni weekend będą chrzciny. Trochę czasu jeszcze

 

A Piotrek rośnie jak na drożdzach. Na szczęście i wszerz i wzdłuż Przez ostatnie dni chodził w szortach bo było ciepło a dziś załozyłam mu dresy w których ciagle chodził a wyglądał w nich jak w leginsach;-)

I coraz więcej mówi. Dziś mnie zaskoczył bo powiedział "żaba" nawet nie wiedziałam, że On wie co to jest;-)

 

Czesc wam! Siedze wlasnie na dworze i mam chwile bo Magda zasypia w lozeczku a Weronika lezy w wozku. I co raz ja tylko bojam. U nas Jaemka nie jest wcale lepiej. Weronika jest tak krzykliwym dzieckiem ze modle sie tylko o to zeby mnie sasiedzi nie pozwali o maltretowanie. Wrzeszczy jak tylko zrobie prube odlozenia jej, na rekach tez czesto daje do wiwatu. A ja ? Od tygodnia chodze jak zombie, spie 3 godziny na dobe, doslownie. Raz zdazylo sie ze dala posapac dluzej. Jak wyglada kapiel u nas? Doslownie tak jak i u ciebie. Z tym ze jeszcze Magda potrafi myc sie sama a robi to naprawde ladnie, sama myje rece, nogi,kolana, pupe, psipsie, glowe itp. Ja tylko poprawiam jak cos widze nie tak. Ale co z tego jak kiedy ja musze wziac sie za Magde, Weronika wydziera sie na caly powiat. Nie wiem co jest spowodowane tym placzem, nie wiem. Dzyja i kregoslup tak mnie bola ze nie macie pojecia, wlasnie od noszenia, karmienia bo i na chodzacego dzialajacego musze karmic.

Dziewczyny, nie straszcie Natitalki ;).