Mamusia, przyrządy do sprzątania to też dobry pomysł.  Może Piotrek nauczy sie wreszcie sprzątać, bo niezbyt jest chętny.

Jaemka, jak się wyleczysz, czemu nie ;))?

ja wczoraj byłam na imprezie z pracy "wigilii" przełożony już mi mówił, że luty,marzec,kwiecień zwolnienie 900 osób w planach, że niby jestem na 1 miejscu do zwolnienia,,bo jestem na wychowawczym, więc pędzę poniedzieli do gina po skierowanie, ewentualnie zaczynam leczenie lub starania, nie chcę stracić pracy..

To znaczy, że jak jestes na wychowawczym to mogą Cie zwolnić?  Kurczę, co za świństwo!! No cóż...najlepszym rozwiązaniem faktycznie  jest ciąża... ;-)

No jaemka czyli nasi mężowie tak samo myslą ehh

Moje dzieciaczki śpią... a więc mama też dostała prezent na Mikołaja;-)

Tablica to był baaaardzo trafiony prezent. Dziś miał szalony dzień, bo chrzestny wziął go na kólki, a poźniej kuzynka przyjechała i przez 3 godziny wariowali , ale jak tylko został sam to pobiegł do swojego pokoju (sam!!!) i bawił się tablicą. Przykejał magnesy i odklejeł, pisał kredą, mazał  i tak w kółko.

Słyszałam w drugim pokoju jak mruszał coś pod nosem sam do siebie, a po chwili cisza. To było podejrzane, wię poszłam podpatrzeć co też ten mój syn  broi, a On spał.

Umyłam go tylko w 2 minuty, dałam mleko i cisza... Mikołaj go wykonczył;-)

No to super, u nas magdalena bawi sie wędką i lowi rybki :)

niby prawo pracy zakakazuje zwolnien na wychowawczym zobaczymy.

u nas też był szał z tymi rybkami jak już kiedys pisałam ;))

I po co ten stres i niepotrzbna panika?

Byłam wczoraj u hematologa, który stwierdził, że nie mam białaczki;-)

Jak w zeszłym miesiącu leżałam w Chojnicach to też z podejrzeniem białaczki, ale w końcu stwierdzili, że mam takie wyniki  od rzs.  W Sopocie stwierdzili, że to nie rzs a prawdopodobnie  białaczka. Hematolog twierdzi, że to zespół feltyego czyli rzadko spotykane skutki uboczne rzs. Ciekawe co stwierdzą w Gdańsku. Ciekawe, czego jeszcze się dowiem;-)

Za tydz. mam jeszcze pulmunologa i musze się zgłosić na oddział ortopedyczny co mi wytną tego guza z palca. I mam nadzieję, że to będzie koniec mojej przygody z lekarzami bo ja nic innego ostatnio nie robię tylko po szpitalach i przychodniach biegam;-)

bedzie dobrze musi :)

heh, lekarze...sami nie wiedzą :/