Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

hejka. Ja dzisiaj, dosłownie ze 2 h temu wróciłam ze szpitala z oddziału położniczego. Leżałam od zeszłego poniedziałku, na ip pojechałam ze skurczami przedwczesnymi. Ktg wykazało skurcze w trakcie przyjęcia na oddział. W pierwszą noc pobytu również ktg wykazało skurcze, dostałam zastrzyki, kroplówkę z Mg, a że byłam w 35 tc zadecydowanli że zostaję do 36 tc. Po 36 tc już można bezpiecznie rodzić, a zagrożenie ciąży mija - tak mi powiedzieli. Teraz jestem w domu - leżę, a wstaję tylko do toalety. No i czekam na ten właściwy poród:) Nie ukrywam że się go obawiam, ale pragnienie zobaczenia Dzidzi jest silniejsze niż ból i strach......

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

ja spakowana byłam już w 33 tc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anitawojt

ja też już chciałabym zobaczyć mała...już teraz w tej końcówce coraz gorzej sie czuje...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

z dzisiejszych badań wynikło że z Małą wszystko w porządku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anitawojt
A pakowałyście się w jedną torbę czy sobie odzielnie i dzidzi rzeczy oddzielnie? No bo ja spakowałam się w dwie ale zastanawiam się czy nie przepakowacć się w jedna torbe. Przecież w szpitalu i tak wszystko trzeba wypakować do jakiejś polki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paul0linka2aa

ja w jedną , no ale u mnie w szpitalu nie potrzeba ubierac dziecka w swoje .. a rzeczy na wyjscie mam w drugiej , ale to mi partner przywiezie w dni wypisu lub dzien wczesniej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

ja sie chyba w jedna spakuje jak sie zmieszcze :D jakie ubranka bierzecie dla swoich maleństw, bo podobno pod kazde ubranko najlepiej miec podkoszulke wiązaną z boku, żeby nic na pępuszek nie uwierało, macie takie? a jeszcze jedno pytanko ile bierzecie podkładów na łóżko i takich zwykłych, bo ja myśle ze te bella mama to chyba wezme 2 op. a te podkłady na łóżko to chyba 3 mi wystarczą co? aha no i jak tam z roznymi innymi osłonki na piersi, maść na brodawki, smoczek dla malenstwa brac? a płynu do kąpieli to do szpitala dla dziecka nie trzeba chyba brac, bo przynajmniej u nas dziecka nie kąpie sie w szpitalu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anitawojt

ja podkładów biore 3 szt jak cos to mi moj dowiezie a te bella biore jedno op. ale napewno bedzie mi musial dowiesc. ja wlasnie nie bralam zadnych kaftanikow.  porobilam sobie takie komplety: czapka, skarpetki, lapki niedrapki, body z dlugim rekawem i spiochy, ale mam tez zestawy z body z krotkim i pajacem. masc na brodawki napewno sie przyda podobno strasznie bola. smoczek na wszelki wypadek tez wzialam. ja kosmetyki dla dziecka spakowalam bo tu w warszawie nie wiem do jakiego szpitala trafie a w jednym daja kosmetyki w drugim nie, wiec wole spakowac, duzo miejsca to nie zajmuje: plyn do kapieli, oliwke, chusteczki nawilzone, spray do pepuszka, gaziki, masc do pupy i szczotke do wlosów. a bierzecie rożek czy kocyk? czy jedno i drugie? 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anitawojt

no i wkladki laktacyjne tez spakowalam :D