Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-03-15 19:36
w sumie, ja przy pierwszym prodzie byłam o 6 w szpitalu a o 6.40 juz miałam skarba na rękach :) do szpitala miałam jakies 3 km , wiec z pewnoscia teraz bym jechala do tego co mam najblizej
2014-03-15 19:37
niunia89 widzę że podkarpacie :) witaj w klubie, hehe ;)
2014-03-15 19:39
a no szybko :) aż sama jestem szoku i wszyscy u mnie w domu też byli :) jak jechałam do szpitala to mowili mi że do wieczora nie urodzę napewno , i smiali sie ze mnie ze tak mi sie spieszy.. jak po porodzie zadzownilam do babci to mi powiedziala 'kochanie, nic sie nie martrw, wszystko będzie dobrze, dasz sobie rade..' ona myslala ze jeszcze nie urodzilam hehe ;)
2014-03-15 19:41
ale jak to było miałas skurcze czy najpierw ci wody odeszłyi po jakimczasie pojechalas do szpitala? przynajmniej krotszy bol ;D jak w ogole wspominasz poród, jak jakąś masakre czy ze nie bylo tak zle?
2014-03-15 19:42
wiesz opinie są podzielone:( ale bardziej chwalą ten szpital po remoncie tylko tak sobie myśle że po porodzie mi będzie jakoś głupio jak bym chciała pójść do swpjego gina np. żeby mi papiery do becikowego napisał itp