Wczoraj byłam tak podekscytowana tą wizytą u lekarza, że dostałam ogromnego powera. Zaczęłam porządkować i oczywiście nie mogło być tak pięknie, bo dzwignęłam taki fotel na kółkach. Brzuch rozbolał i cały wieczór przeleżany... ;/ Masakra.... ja to zawsze muszę sobie dogodzić :( Dziś jeszcze też nie formie. Mam nadzieje, że mocno sobie nie zaszkodziłam :(

g0si4q musisz odpoczywac :) nie szalej tak w tym domu;) jestem pewna,ze wszystko jest dobrze,nie mialas po tym żadnych plamień?:):) :*

Na szczęście nie.... mąż mówi, że pewnie mocno się spiełam, a daawno tego nie robiłam :P Od teraz nic nie dźwigam !!

No to wydaje sie,ze nic wam nie grozi :) odpusc sobie takie prace domowe ktore wymagaja od Cb wiekszego wysilku;);) juz prawie w polowie jestesmy,zaraz bedziemy mogly wszystko nosic ;D

Gosia a ty trochę nie przesadzasz? Normalnie tylko lać ;) czy ty juz znasz płeć?

A juz wiem synek ;)

Czasami chyba i lanie by się przydało :P   Będzie Syn :)

Jak sie nie dowiem 16 grudnia to zwarjuje juz ;)

A imię wybraliście ?

Kupowalyscie juz coś? I ma ktoś tą listę z wyprawką?