Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-12-12 15:15
Ja dość dużo jem. Szczególnie słodyczy i smażonego. Startowałam z wagą 49 kg a teraz już jest 57 kg... Wszyscy mówią, że gdyby nie brzuch wyglądam jak zawsze, ja jednak widzę że tyłek urósł :P
2013-12-12 15:20
oo widze ze trafilam na temat wagi Moja waga rosla jak szalona dlatego postanowilam sie opamietac i odstawilam calkowicie slodycze. Latwo nazbierac kilogramow... Lepiej w pore sie opamietac :) Nie pije sokow ani napojow sama wode. Nie jest lekko bo mam parcie na slodycze jak cholera, ale jak pomysle ze urodze kolo maja, na dworze bedzie ladnie, cieplutko a ja nie bede wiedziala jak wyjsc z domu (bo tylam do tej pory na prawde szybko) to wole odstawic slodkosci, Malemu i tak do niczego nie sa one potrzebne
2013-12-12 15:21
naprawde* mialo byc
2013-12-12 15:24
Oj mi ciężko się powstrzymać przed słodyczami. Niedawno byłam w szkole w której uczyłam dopóki nie poszłam na zwolnienie. Dostałam kilka bombonierek, Lindorki i rafaello. 20.12 moje urodziny więc pewnie też coś słodkiego wpadnie. No i święta AH! Serniki i makowce!
Od 10 lat nie jem mięsa więc przynajmniej tłuszczem zwierzęcym się nie faszeruje. Ale nie wiem czy te słodycze nie są gorsze....
2013-12-12 15:25
no wielu moich znajomych ma z tym problem, i rowniez wsrod nich sa osoby z tym problemem, ja rowniez bardzo bym chciala karmic piersia,
2013-12-12 15:26
A słuchajcie, czy jeśli jestem zdecydowana na karmienie piersią to jest sens żebym przed porodem kupowała butelki, sterylizator czy laktator ?
2013-12-12 15:26
ziggy wiem ze jest ciezko, ja tez mam w domu pelne szafki bo moj wcina ciastka, lody, desery... nie moge mu niestety zabronic Ale jak sie rozbiore i staje przed lustekiem to dla mnie wystarczajaca motywacja chociaz czasem slina mi cieknie na widok ciastka
2013-12-12 15:32
ja też dostaje szału na punkcie słodkiego!!i nie umiem się powstrzymać!
2013-12-12 15:34
ja za to nie mam wogole apetytu na slodkie, wole zjesc mandarynke :D za to barkuje mi napoi gazowanych
2013-12-12 15:34
Mi mój zabrania jeść, ale jak jestem sama w domu to jedzenie samo się pcha do ust :P Nawet z nudów....