fruzinka a w jaki sposób zainterweniowałaś? eh ja smarowałam się jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży - dzień w dzień, niestety nie pomogło i tak jak dziewczyny mam tygryska na udach

prumiszka - trzymam kciuki

prumiszka daj znac jak cos , ja mam dzis wizyte to zapytam polozna o liste rzeczy potrzebnych do szpitala jak cos, bella mama mam 3paczki czyli 30 szt i 7 szt majtek siateczkowych ale podobnou nas w szpitalu nie mozna ich uzywac, wiec jak bede miec liste to sie juz spakuje, bo to juz 34tydz

mnie mąż pośpiesza z pakowaniem , a ja tam się nie śpieszę bo nie mam po co :) Dziewczyny a czego najbardziej się boicie jak zaczniecie rodzić? Bo ja się boję rozstania z córką- nie wiem kurcze jak ja to wytrzymam.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. U mnie do szpitala nie potrzeba mi nic poza kosmetykami dla mnie, piżama, klapkami, szlafrokiem, no i dla małego krem do pupy i chusteczki. Aż byłam zdziwiona ze wszystko zapewniają.

Skarbek oprocz zwykłego kremu zapobiegającemu rozstpom posmarowałam to czym na juz istniejące ale nie chce kłamac jakiej to było firmy,( było to 3 lata temu ) A smaruje sie kosmetykami pharmaceris i jestem bardzo zadowolona skora sprzezysta i gładka. Nie powiem celulitu troche mam ale to pozniej wyscicze wole nie miec rozstepów :)

I oczywiście ciuszki na wyjście.

zw ide zjesc sniadanie :P

Smacznego!;)

darcis to za ciebie też trzymam kciuki i czekamy na wieści :)

 

ja mam 4 szt. tych majtek siateczkowych ale tych wielorazowych, u nas właśnie je trzeba mieć, nie można nosić normalnych :/

 

carolla ja właśnie też tego najbardziej się boję, tego rozstania z małą :( j=ona jest cały czas ze mną

fruzinka gdzie się podziewałaś :) ??Ile ważyła Twoja córeczka ostatnio na usg ? i jaki to tydzień był? dziś już mamy 31tc. jak dla mnie ten tydzień przeleciał jak jeden dzień.