a u Ciebie myszko?

ja mieszkam w domu jednorodzinnym ale powiem wam że wcale nie mam większej ciszy, wszyscy sąsiedzi na około mają psy na podwórkach, a o 5-6 rano jak ona zaczynają ujadać to można oszaleć

ja nie mam fb, jakos mnie nie ciagnie ale moze kiedys zaloze;

to moja mała duzo mniejsza od twojego synka mysza

ogolnie marze kiedys o małym domku pod lasem, ale czy sie doczekam....

fruzinka bedzie dobrze, ostatnia prosta

Kajtusia tyle obowiazków w domu i  w koło ze nie masz czasu  w du... sie podrapac. jak sprzatam to schodzi mi sie caly dzien plus oczywicie pilnowanie gotowanie obiadu itd  

to prawda, w bolku trzasniesz drzwiami i masz w nosie co na zewn. sie dzieje

tylko znowu doskwiera brak ogrodka, nie zrobisz grilla, pranie tez tylko ewent na balkonie, sasiedzi, wszelkie remonty i zabójczy czynsz

Kajtusia ale i tak eychodzi taniej niz dom grzejemy gazem zimy jako takiej nie bylo a rachunek prawie 1000zl :( a gdzie reszta rachunków masakra a z praniem i grilem to racaja ale cos za cos :) mieszkalam w bloku w samym centrum i powiem ci wszedzie blisko to jest duzy plus. dobrze ze mam prawko bo chyba bym zgineła :)

 ale od dziecka i tak marze o domku, nigdy nie miałam:///

luteine mam brac poki co do wizyty cczyli do konca 35 tc

a potem zobaczymy co dalej, boje sie co sie ,,tam" moglo porobic, oby nie szpital;//

aha bo mi mówił narazie do 34 ale zobaczymy co dalej, a nadal  masz wizyty co 4 tyg? bo moj chce teraz co 2 doslownie z torbami pojde :( zreszta obliczylam ze jak pojde 17 marca pozniej za 3 tyg nie2 to wizyty uloza sie idealnie bo 5 maja bym miala ostatnia wizyte przed cc 8 maja tylko ciekawe czy sie zgodzi :(