Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-01-28 12:42
a drugi odcinek już tylko taki 6 minutowy zwiastun buu :(
2014-01-28 12:46
powinni od razu 2 wstawić w końcu były nadawane jeden po drugim...
2014-02-01 14:28
Babole pomóżcie mi się ogarnąć z dietą. ;/ Nie mam jakoś motywacji, a cały czas te 3kg ze Świąt mi zalegają. 2 dni się poodchudzam i koniec, znów wpierdzielam jak dzika kuna. ;/ Gdzie jest moja motywacja z czasów Dukana?! :(
2014-02-01 18:05
2014-02-01 18:10
hahaha, Gosiak
2014-02-01 18:12
Ja przyznaje sie bez bicia ,ze tez ciezko mi wrocic po tym grudniu całym;/ No ale poszlam na silke to zawsze motywaja choc mala jest :) Gorzej u mnie z dieta . dzis mam wpierdaling na maxa :) na kacu zawsze jem wszytko co "samo przyjedzie mi na talerz " zazwyczaj same smieciowe zarło;/ Jest pysznie :P
2014-02-01 23:25
To może ja Was zmotywuję!
No więc 1 stycznia rozpoczęłam dietę i obiecałam sobie że schudnę 16kg (chcę ważyć tyle ile w dniu ślubu). Po miesiącu diety schudłam 6,4kg Wiem że jeszcze daleka droga przede mną, ale fajnie że już tyle się udało Na razie nie mam w planach rzucać diety, póki mnie waga (no i wygląd) nie usatysfakcjonuje.
Już Wam piszę na czym polega moja dieta. Głównie nie jeść dużo, całkowity zakaz słodyczy, fast-foodów i tych innych słonych pyszności (typu popcorn, orzeszki solone, chipsy itp.), cola i podobne napoje też odpadają, nie jeść po 19:00 i dużo ćwiczyć. Z tymi ćwiczeniami o dziwo się udaje, jestem 4 razy w tygodniu na aerobiku albo na body-space (mąż mnie puszcza - w szoku jestem)
No i dziennie po kąpieli masuję "trudne" partie ciała masażerem a potem smaruję te miejsca kremem antycellulitowym (aktualnie z Eveline - termoaktywne serum wyszczuplające - szczerze polecam! rozpala jak diabli i wmawiam sobie że w ten sposób spala tłuszcz. Choć może to prawda...??).
Ok Laseczki, w brzuchu mi burczy okropnie, uciekam spać żeby o jedzeniu dłużej nie myśleć
2014-02-01 23:36
Na koniec jeszcze dodam (wiem, miałam już iść), że to nie jest do końca tak kolorowo jak się wydaje. Otóż często męczą mnie wzdęcia (o czym już tutaj kiedyś wspominałam), z wiadomymi potrzebami też codziennie nie chodzę, późno w nocy jestem już cholernie głodna no i aż tak nie widać tych kilku kg mniej... Żeby każdy zauważył że mi ubyło to chyba musiałabym schudnąć z 20kg Ale nie wolno się poddawać. Tak sobie wmawiam.
Wabiku - ja przez święta też przytyłam 3kg, spokojnie je zrzucisz, to nie jest aż tak dużo
Gosssiaku - Ty również dasz radę, tylko koniec wpierdzielania
W grupie raźniej, pamiętajcie.
Na wakacje musimy być super dupy, żeby facetom szczęli opadły
No, na tym kończę swój chyba zbyt długi monolog
Sleep well... everyone
2014-02-02 10:43
wabiczku jest cos jeszcze :)sory ze tak z grubej rury ,ale gdzies tam czytalam ze masz jakis problem ze swoim starym czy ze juz nie jesteescie razem :) Ja zawsze po rozstarniu ze swoim na poczatku załamka i wpierdzielalam co sie da ,ale tak po tyg zawsze sobie stawialam cel schudnac farbnac wlosy inaczej jak mialam pomalowac sie kupic sobie fajne ciuszki i niech dziad widzi co stracil;) Zrób to dla siebie na nowy super poczatek nowego zycia :)!!! A moze napatoczy sie jakis alvaro i bedziecie zyli dlugo i szcezsliwie :..troszke mnie wyobraznia poniasla:P ale to jest najlepszy motywator!
2014-02-02 14:09
gossska wiesz mam tak samo haa podswiadomosc ja mu pokarze co traciii