Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-06-05 17:08
mama Ja nie wzięłabym ZZO, z 3powodów:
- Uważam, że ma to wpływ na dziecko
- Bałabym się wielkiej igły wbijanej w kręgosłup, czasmi nawet kilkukrotnie, jak nie można odpowiednio trafic..
- Uważam, że ma to wpływ na przebieg porodu. Np. na szybkośc, bo spowalnia akcję porodową. Bałabym się, że odlecę całkowicie i nie będę mogła sę skupic na tym co naistotniejsze. A także nie wyobrażam sobie po prostu rodzic w ten sposób, nie czując niczego. Na pewno dziwnie jest przec z cąłych swoich sił, kiedy ktoś mówi, ze teraz już musisz to robic, a Ty wcale nie czujesz takiej potrzeby. Ale może i jestem staroświecka :P
tusiak Ja mam wizyty co 4 tygodnie, teraz we wtrorek idę własnie. Ale wiem, że będę sie umawiac od teraz co dwa tygodnie, tydzień. Tzn. zalezy też co wyniknie na badaniu. Ale w pierwszej ciąży urodziłam w 38 tc i mówią, że teraz też isnieje takie duże prawdopodobieństwo. Także wizyta w 35 tc, potem 37 i 38 pewnie.. zobaczymy.
Ja też od 2 lekarzy słyszałam, że to dziewczynka kilka razy i chcę w to wierzyc, chociaz gdzieś tam myśl chodzi "a co jesli jednak nie?". A chcę się nasatwaic, zaraz wybrac na zakupy i córci opwiadam ciągle o siostrze heh żeby tylko zonka nie było :P
A więc moja brzuszkowa szaleje jak dzikus w moim brzuszku i kopie u góry, co mam nadzieję, że jest oznaką, że się odwróciła główką w dół, bo jak nie, to się chyba zastrzelę...
Dziś też mam skurcze, dlatego własnie siedzę w domu, a nie poszłam na dworek z mężem i córcią :( Mam wyrzuty sumienia ciągle.. Byłam na badaniach krwi i umierałam z bólu jednej pachwiny wracając 20 minut. Jeszcze nigdy tak wolno nie szłam i nie cierpiałam ruszając się. Przy każdym ruchu chocby odrobinkę, tak mnie boli, że to jest już jakiś hardcor..
2014-06-05 21:07
2014-06-05 21:11
Ja chodziłam co 4 tyg. a jakoś od 30 tyg.co 2 tyg.
Moim zdaniem lekarz powinien badać ginekologicznie za każdym razem skąd wie że z szyjką wszystko ok.
Mi teraz powiedział że mam miękką a do tej pory było dobrze.
2014-06-05 21:19
ja mialam do tej pory co 4tyg ale teraz mam co 2tyg (ide w poniedzialek) i pewnie bedzie tylko jeszcze jedna wizyta i koniec.. brrr.. a u mnie samopoczucie bez zmian... z tym, ze wszystko i wszyscy zaczynaja mnie wkurwiac :P nawet tym ze glosniej oddychaja..
2014-06-05 21:22
ja też mam od 32rc wizyty co 2 tyg. stąd wiem że mam ok 3 cm rozwarcia i gladka szyjke..
ja wózka też nie prałam w środku tyle co stoi i odsmrodził się. włożyłam do niego koc wyprany w proszku dzidziuś i jakoś tak nim przeszedł ładnie pachnie... nakryłam go prześcieradłem żeby się nie kurzył :)
2014-06-05 21:32
Są lekarze którzy wcale nie badają,ale właśnie skąd wiedzą czy rozwarcie się nie robi albo coś takiego,moim zdaniem każdy dobry lekarz bada
2014-06-05 21:35
mi też tak się wydaje. jakoś musi stwierdzić czy się rozwarcie robi.. anyway mój zazwyczaj mnie bada i usg ...
a ja nadal męczę się z niby bólami. boli mnie miednica i w sumie jakby w tyłku. skurcze jako tako przeszły.. czy moje ciało nie może się zdecydować?!
2014-06-05 21:39
o kurcze, Ja też nie miałam ani razu badanej szyjki, a chodzę do lekarza prywatnie od początku ciąży. Teraz mam badanie w poniedziałek. Mam nadzieję, że teraz to już na pewno sprawdzi co z moją szyjką, a jak nie to się upomnę.
2014-06-05 22:23
Ja przez całą ciążę nie byłam badana ginekologicznie, tak to już jest w Irlandii (ostatnio co byłam w szpitalu 2 doby przez te skurcze to patrzyli czy nie mam rozwarcia i tyle).
Ja mam wizytę 17 teraz, bo miałam we wtorek. To będzie pewnie ostatnia bo tydzień później mam już cc.
U mnie już wszystko poprane ;] czekam jeszcze na paczkę z Polski, siostra mi wysłała rożek, pare pieluch, fride do noska, jakieś tam pierdółki ;p i już wsio gotowe...tylko czekać :)
O północy 37 tydzień A powiem Wam, że mi to kręgosłup wysiada. Odcinek krzyżowo-lędźwiowy oczywiście, do tego bolesne ruchy małego plus skurcze i wieczory mam z głowy...:(