Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-06-12 22:50
No początki są trudne, to jest fakt. U nas też były różne okresy, między innymi wiszenie na piersi, czytaj: właśnie łapanie, puszczanie, krzyki, łapanie itd. No, ale fakt, że sama czujesz ile masz mleka i czy dziecko je, czyli połyka chociaż trochę czy nie. Wiesz, laktacja musi sie ciągle dostosowywac do potrzeb dziecka, czyli z wiekiem do jakiegoś czasu ciągle wzrasta, a właściwie jest kilka takich okresów, kiedy nagle musi wzrosnąc. Dziecko zaczyna potrzebowac więcej i częściej (szczególnie, gdy jest ciepło), a Ty możesz takiej ilościnie miec. A żeby taki poziom osiągnąc, dziecko musi ssac i ssac, żeby piersi "zrozumiały", że muszą produkowac wiecej mleka..
A jak puści bączki, to już jest o niebo lepiej czy nadal tak samo? A kupki sam robi czy też przy nich płacze?
2014-06-12 23:36
Ja to wszystko wiem, ale powiedz jemu, że mleko musi się wyprodukować jak jęczy, krzyczy i się zanosi z wściekłości.... A teraz np. zjadł z jeden piersi i drugiej nie chce a mi aż kapie i śpi snem całkowitym...Na noc mu starcza, w dzień mam kłopoty.
Co do kolki - przy kupie tak samo się zachowuje, jak już mu się uda to momentalnie przestaje się wściekać i śpi z kompletnie zabrudzoną pieluchą :P
2014-06-12 23:41
To może to jest dyschezja, skoro po kupce/bąku mija..? ;)
Moja to miała .... ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyschezja_niemowlęca
2014-06-13 11:48
A u mnie cisza. Żadnych oznak na rozpakowanie się. Podobno w czasie pełni księżyca dużo dzieci się rodzi, a przypominam, że to dziś. Liczę na Ciebie Księżycu! Bo się jeszcze okaże się, że z czserwcówki zostanę lipcówką;p
2014-06-13 12:29
arletka;);) ty sie nie nastawiaj na CC bo dzidzia moze sie jeszcze ustawic;);)
a ja jako tako skurczy nie mam wcale..chociaz mam czesto klucia w pochwie a czasem wrazenie jakby maly mial wyskoczyc;);)
macie tak czasem ze nie mozecie kroku zrobic bo tak was kluje przy chodzeniu w pochwie?? ja wlasnie tak mam.. czasem idac zlapie mnie taki bol ze nie potrafie kroku postawic bo wtedy boli;/;/
2014-06-13 12:32
mama Ja mam taki ból już od dawna, ale w pachwinach, szczególnie jednej. Bardzo ciężko wstac i kilka pierwszych kroków, to masakra, mija kilka minut zanim dam radę się zmusic ah. Ale z czasem (po jakimś czasie chodzenia) się trochę "rozchodzi", no bo trzeba.. No, ale sporadycznie miewam lepsze dni ;)
A co do mojej dzidzi - mam nadzieję.. :(
2014-06-13 12:47
ja też mam twardnienie brzuszka bóle pleców kłucia pochwy w dole brzucha... jakieś pitu skurcze i nic konkretnego. pachwiny mi odpadną chyba. albo nogi. nie wiem.
nie oszczędzam się. śmigam wszędzie, jeżdze samochodem, spaceruję itp nawet podłogi pomyłam, wieszam składam pranie i co? no właśnie nic.
dziś 13,06. fajna data, ja się mogę rozpakować 13. a moja gwiazda tak jak się jej spieszyło na świat, i szpikowali mnie lekami żeby nie wylazła to tak jest teraz leniwą księżniczką i wyjść nie zamierza jak już może! :) dzieciaki
Izaboo brzuszek masz cudny ja to wiem że u mnie tak wyglądać na pewno nie będzie :P
a Wojtuś jest śliczniusi.. trzymaj się z tym karmieniem i brzuszkiem, w końcu znajdziesz sposób na małego i na jego dolegliwości... oby szybko:*