Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-06-13 19:57
monisia Mi też dali dziekco od razu po porodzie i potrafiłam sie nim zając, mimo, ze bardzo sie tego bałam. Przyłożyłam do piersi, gdy się przebudziła i tyle. Zerkałam w pieluszkę, tuliłam i koniec. Potem przychodzi "warta" na wazenie, mierzenie, badania itd i zawsze można o coś spytac, jak się czegoś nie wie.
Co do szpitala, to u mnie też nie można było wchodzic na salę i BARDZO sobie to cenilłam! Dlatego własnie, że była intymna atmosfera, zera wstydu, żadnych dla mnie obcych ludzi (czyli odwiedzających inne kobbitki z sali), swoboda karmienia dziecka, podnoszenia się itd., kiedy Cię wszystko oli lub się z Ciebie leje.. :)
2014-06-13 19:58
Byłam 9 czerwca u lekarza powiedział że mam rozwarcie na palec i szyjka się skraca,teraz mam wizyte na 23 czerwca więc zobaczymy co powie.
2014-06-13 20:54
bylam dzis u diabetologa.. ostatnia wizyta.. powiedziala ze mam obserwowac cukier bo jak spadnie ponizej 80 po jedzeniu to mam odrazu jechac do szpitala bez skierowania itp bo to znaczy ze lozysko sie starzeje i moze sie w kazdej chwili odkleic... tak mnie wystraszyla ze sie prawie poryczalam.. ale jak jest cos nie tak z lozyskiem to chyba boli co? ja pier... jak zobacze cukier 79 po kolacji to chyba umre.............. najlepsze jest to, ze po urodzeniu musze odstawic insuline i moge zaczac normalnie jesc - co w przypadku karmienia piersia bedzie znowu super zajebista dieta - czyli nic sie nie zmieni...
tzn zmieni sie bo mam zamiar zjesc paczka, czekolade i paczke zelkow
i niech sie dzieje co chce! a truskawki wychodza mi juz bokiem.. przejadlam sie... teraz mam szal na czeresnie.. codziennie jem po kilo
2014-06-13 20:57
maly cos dzisiaj leniwy.. malo sie wierci..
a co do opieki po porodzie to mysle ze dam rade.. co tam.. kupe wytre, pampersa zaloze, przytule i bede go maltretowac cyckiem - tu bedzie niezla kombinacja bo chyba bede musiala sie klasc na tym dziecku zeby mu wepchnac cokolwiek w buzie.. bo nic mi nie zwisa :P
2014-06-13 21:38
2014-06-13 22:51
mamamonika Miałam o cm wiecej niż Ty w 36, a poród zaczął się u mnie 5dnia 38tc, ale równie dobrze możesz i dochodzic do 40tygodnia.. Dłuzej Ci nie wróżę :P
2014-06-13 22:58
2014-06-14 09:32
mojej siostrze i bratowej szyjka sie po troszku skracala z tygodnia na tydzien i wkoncu bach, a ja.. 37 tydzien i nic.. mam nadzieje ze za tydzien na wizycie cos tam juz bedzie ruszone...
2014-06-14 09:43
Arletka ja wiem, z pierwsza corka mialam tez 3cm i urodzilam ja w 38tc 3d. Ale szczerze nie nialam takich dolegliwosci. Boli pachwin, podbrzusza itp. Poprostu problemy z szyjka bo wiecznie krotka i rozwarta. A teraz? Ledwo chodze. Ledwomz boku na bok siw pokulam. Ehh i te skurcze bedace niczym. Jestem umeczona zwyczajnie i zniecierpliwiona.we wt wizyta moze czegos nowego sie dowiem..