Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84

:O ale klinika.. luksusik... 

Asiu ja tez uwazam ze waga nie ma co sie bardzo przejmowac. Dzis na pierwszym mierzeniu miala 3102g potem 3360g. Zalezy jak sie ulozy dziecko. A granica bledu z usg jak mowil mi lekarz moze wynosic nawrt 500g. Glowa do gory!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulettta

Słuchajcie klinika jest ekstra. Naturalny poród tam to koszt 1700, cerarka 2300. Mają jeszcze poród w wodzie, ale nie pamiętam ile. Nie oszukuję, że sram kasą, bo tak nie jest niestety, ale uzbierałam i tam będę rodzić. Jak się tylko dowiedziałam, że jestem w ciązy to zaczęłam odkładać. Tylko, że u mnie to bardziej z traumy, niż dla samej wygody. W szpitalu mojej mamie tak poród przeprowadzili, że dziecko urodziło się z porażeniem mózgowym bardzo głębokim. Olali ją kompletnie jak mówiła, że coś się dzieje, że jest nie tak. Położna jej powiedziała, że jak chce specjalnego traktowania to musi "coś wyciągnąć".

Tam przynajmniej wiem za co płacę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

Matko, ale klinika, u nas w takiej klinice trzeba kilkanaście tysięcy zapłacić :( Mój szpital w porównaniu z tym to czarna rozpacz jeśli chodzi o warunki lokalowe, na salach itp.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
No super ta klinika jak w hotelu, w moim szpitalu warunki tez sa bd dobre bo to nowo wybudowany budynek. Jak rodzilam tam amelke to czulam sie jak w prywatnej klinice, opieka i jedzenie super i to panstwowy szpital. Jak widzialam szpital gdzie moja siostra rodzila i w ogole wiekszosc polskich szpitali to tylko siasc i plakac.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714

kurcze wczoraj mialam ze 2 bolesniejsze akcje.. i dzis w nocy i z rana to samo.. boli mnie ostro brzuch jak na okres, taki skurcz trwajacy 15-20 sekund i puszcza a potem luzik.. nie wiem czy to macica sie przygotowuje czy moze to cos innego z lozyskiem? ale cukry mam w porzadku i nie plamie w ogole

 

a te 1700zl za porod w tej klinice to nie az tak duzo jakbym sie spodziewala :D ale bardziej interesowal mnie ten prywatny apartament :D :D :D tam to bedzie kolo 10tys kosztuje

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

kurde nene ty zaczynasz rodzic;););) ja tez mam zamiar rodzic dzisiaj badz jutro hehe moze tak samo urodzimy;););)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulettta

A mojej się w ogóle nie śpieszy, ma w nosie wszystko co ja robię:) Od poniedziałku sprzątam mieszkanie jak na Boże Narodzenie, bo dziś teściowa przyjedzie z teściem. Mój mąż chodzi szczęśliwy, bo dawno nie było tyle przytulania co teraz i nic się nie dzieje. Coś czuję, że się urodzi specjalnie w dzień ojca:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84

to ja się dołączam do was. 

niestety u mnie nie ma żadnych bóli ani żadnych skurczy! ale mocne postanowienie mam :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714

nie chyba raczej sie nic nie zapowiada.. bo brzuch wysoko, przez caly dzien nic mnie nie lapie, tylko wlasnie kolo 4 nad ranem i potem kolo 6... wlasnie wrocilam z dzialki gdzie mylam okna, stoliki itp no i nic :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

Cześć Dziewczyny :) u mnie dzisiaj z humorem już lepiej, bo jestem po wizycie na ktg, gdzie poznałam super położną, która pracuje w szpitalu, w którym będę rodziła :) poopowiadała fajne rzeczy i wspominała coś o żelach jeden do przygotowania krocza a drugi to żel podawany podczas porodu żeby przyśpieszyć rozwarcie i nawilżyć szyjkę, aby nie doszło do uszkodzeń "mechanicznych" podczas wypychania dziecka i dała mi do myślenia, czy susić się na te cuda czy nie? Koszt tych żeli to 75zł i 175zł. Może słyszałyście coś o nich??