Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-06-22 09:22
Człowiek na kilka dni się odłączy od internetu, a tu takie sensacje :) Wszystkim, które urodziły gratuluję!
Ja wczoraj miałam ciężki dzień, a raczej wieczór - znowu jakieś skurcze przepowiadające, do tego ból żołądka i ciągle bieganie do WC, mój mąż już chciał do szpitala jechać. A w dodatku mała stwierdziła, że jej niewygodnie i próbowała się przelożyć na drugi bok, co bardzo bolało, ale główka nadal w górze.
2014-06-22 10:49
2014-06-22 12:26
Ja na chwilę obecną nie mam żadnych oznak zbliżającego się porodu, odpadł mi taki duży kawałek czopa już jakiś czas temu i cisza. Raz dziennie jakiś boleśniejszy skurcz przepowiadający i tyle. W piątek byłam na ktg i było jak to lekarz nazwał "książkowe" ale nic więcej. Jutro wizyta u ginekologa. Mam nadzieję, że tym razem już naprawdę ostatnia.
Wy też macie taki problem, żeby się przekręcić na łóżku z boku na bok?
Kiedy ja odzyskam władzę nad własnym ciałem...
2014-06-22 16:58
tusiak Ty przynajmniej wiesz, jak Twoja mała jest ułożona, bo widzę, że ciągle z jednej dtrony sobie leży. To tak jak moja pierworodna, Ta druga z kolei ciagle jest gdzieindziej - raz mam wielkie ciałko z lewej strony brzucha, raz całkiem z prawej, raz kopie mnie u góry, raz nżej, raz myślę, że ma głowę u góry, raz na dole i czasem niemal jestem pewna, że lezy w poprzek - zwariowałam, nie mam pojęcia jak ona leży i ciągle się nad tym zastanawiam.. Ja wczoraj się czulam tak jak Ty - ciagle toaleta i jakieś bóle, oslabienie.. ale przeszło już pod wieczór.
nena Całkiem możliwe, że szyjka się rozwiera przy takich bólach - oby ;) W pierwszej ciąży też miałam pod koniec często, czasem i pół dnia, ale taki stały ból, jak miesiaczkowy. Nie skurcze właśnie, a stałe uczucie. Okazało się, że się robi rozwarcie i szyjka się skraca ;)
mama Ty to się masz z tymi objawami, czekasz i czekasz biedna :P
pauletta Tak, mam tak samo. Do tego ogólnie leżenie jest uciążliwe, bo mnie rwą nogi i pachwiny najmocniej. Śpię, a raczje czuwam z wielką poduszką między nogami, inaczej to już w ogóle się nie da. Tylko poród nas uratuje ;) a u Ciebie to już tak bliziutko :)
Dziś mam skurcze, ale na szczęście nieregularne.. Jutro też mam wizytę i taaaaak się bojęęę.
2014-06-22 17:01
Wiecie co dziewczyny tak piszecie że to Was boli czy dzieciaki strasznie kopią
a ja nic nie mam nic mnie nie boli,żadnych skurczy mały też daje spać w nocy to chyba pozostaje mi się cieszyć ciekawe jak to z porodem będzie
2014-06-22 18:04
2014-06-22 18:04
jutro mam wizyte gin... ciekawe co powie.. zobacze dzis w nocy czy znowu mnie zlapie ten bol.. a co do spania to mam podobnie, przekrecic sie z boku na bok to masakra a do tego dretwieja mi jakby biodra.. i towarzyszy temu uczucie jak przy skurczu lydki, takie scisniecie i puszcza, generalnie od biodra do uda.. po zewnetrznej stronie.. musze zaraz poszperac w necie i znalezc info o co w tym chodzi