mama4412- Gratulacje !!! Fajnie, że już wiesz.- ja się doczekać nie mogę.

rude33- ja na Twoim miejscu bym się cieszyła, że masz USG co miesiąc, ale panika to moja rodzona siostra, więc mi dawałoby to duże poczucie bezpieczeństwa. Ja ostatnie USG mialam 2,5 tyg temu i teraz cały czas się zastanawiam, czy z moją fasolą jest wszystko ok. W PL robią 3 USG bo tylko za tyle płaci NFZ, jak chodzisz prywatnie to zwykle robią cześciej.

Kaca82, a w którym miesiącu jesteś? Te skurcze to ponoć nic groźnego, tak macica trenuje przed porodem, ale zawsze warto się dopytać lekarza:)
Mama4412 ja też gratuluję, też bym synka chiała, ale czuję, e będzie dziewczynka( zabardzo chcę)
sloneczna627- cieszę się niby, ale też iakieś obawy są. W sumie jakbym miałą 3 miesiące czekać co by dziecie zobaczyć to chyba bym wariowała. Najważniejsze, że nawet ty w tych 3 usg masz wykonane wszystkie najważniejsze badania i na bank z Twoją fasolką wszytsko ok.
Męczą którąś z Was jeszcze wymioty i mdłosci? 

rude33- mnie czasem męczą mdłosci, ale ostatnio mniej (odpukac w niemalowane) - możliwe, że jest to związane ze zmianą diety i tym, że unikam intensywnych zapachów. Zobaczymy jak bedzie w święta przy tym całym gotowaniu i w ogóle .... trochę się boję.

rude33 - ja w pierwszej ciąży chdziłam z NFZ i miałam też USG co miesiac, a pod koniec 3razy w ciągu półtora miesiąca i dzidzi mojej nic od tego nie było. Jest zdrowiusia. Teraz też będę miała raczej co wizytę. Jak dla mnie, to bardzo ważne badanie i warto sprawdzic czy jednak wszystko jest tam na 100% ok..

nena714 - co do bóli porodowych i tych przepowiadających, to u mnie były całkiem podobne. Tzn. już tłumaczę. Bóle przepowiadające bolą, tak jak miesiączkowe, ale zalezy jak każda z nas je odczuwa (jedne podczas miesiaczki mdleją(ja), a inne lekko tylko tam kłuje). Ale ogólnie mówiąc towarzyszy temu to samo uczucie, z tym, że czasem lżejsze właśnie, jesli ktoś cięzko miesiąckuje). Do tego brzuch się stawia, napina, twardnieje. Ale skurcze te są nieregularne i pomagana nie no-spa lub prysznic i nie trwają zazwyczaj długo. No i nei towarzyszą im inne bóle, typu pleców czy jakieś objawy typu odchodzenie czopa itp.......

Bóle porodowe odczuwałam początkowo podobnie do przepowiadajacych i pojechałam do szpitala tylko ze względu na częstotliwosc skurczy (miałam co godzinę, a potem od razu praktycznie co minutę i kazdy z nich trwał po minutę (skurcz minuta, minuta przerwy, skurcz minuta,...), więc musiałam to sprawdzic, ale nie byłam w 100%pewna czy to już, bo właśnie nie bolało "aż tak", a czop mi odchodził już wcześniej. No, ale prysznic na nie nie pomógł. W szpitalu już zaczał mnie bolec bardzo krzyż, a skurcze zaczęły przekraczac skalę - tego bólu nie da się pominąc i wtedy byłam już pewna, że rodzę :D Na porodówce zaczęła się dopiero bolesna jazda. Ale dobzre, że byłam troszkę szybciej, bo najpierw badają, karzą wypelniac papiery itp. więc dobrze jest jeszcze byc wtedy w miarę przytomną :D

 

rude33 - mnie męczą bardzo, bardzo :( ale u mnie, to dopiero 10 tydzień... W pierwszej ciąży miałam nudności i czasem wymioty aż do 20 tygodnia :(

http://40tygodni.pl/nena714/galeria/30211/44852,9fb3787556be593004b1af48e51cb8ab-jpg.html 

 

mój dziubulek przesliczny :* :* :* dzisiejsze usg bylo super, juz taki duzy.. :) jest troszke starszy bo dzis wyszlo, ze ma juz 5,5cm co oznacza 12 tydzien i 1 dzien :) termin z 6 lipca przesunal sie na 3 lipca!! :)) dzidzia zdrowa, serduszko wali jak mlot, widzialam jak sie ruszal, krecil sie we wszystkie strony, pewnie da mi niedlugo popalic :* na nastepnej wizycie w styczniu bede znala plec :))) 

Widze ze coraz nas wiecej tu przybywa :) o jak milo :) mi lekarz wyznaczyl termin na 13lipca i jest to 9tydzien i 6 dzien, ja obliczylam ze urodze 15 lipca, ciekawa jestem ktora data bedzie blizsza :)

 

dziewczyny czy moglybyscie podac mi wymiary crl, nt i nb waszych fasolinek? gin kazala mi zrobic za miesiac badanie AFP i myslalam ze to nic takiego a okazuje sie ze to badanie na obecnosc wady :-( tez musicie robic? bozee.. zaraz umre

nena714 nie martw sie na zapas. ja na twoim miejscu oczywiscie o ile ci fundusze pozwalaja poszlabym do jeszcze innego lekarza prywatnie. bo jak bedziesz tak czekac miesiac to chyba zwariujesz. patrze na swoje usg i co znalazlam na nim to tylko CRL 2.87CM a dwa dni pozniej bylam u innego lekarza i wg jego usg CRL 24.1mm.Jak widzisz kazde usg jest inne.

Dzień dobry wszystkim :-) Jestem tu. nowa, mam nadzieję że mnie przyjmiecie :-)