Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-10-24 10:18
nena Po pierwsze nigdy nie wiadomo czy nie trafi Ci się syn, a nie córka, tego się nie da zaplanowa ;) A dla samych dzieci chyba lepiej gdy i drugie jest tej samej płci ;)
Po drugie drugie dziecko może byc grzecznijesze. ja tak mam - pierwsza szatan, druga grzeczna ;)
Po trzecie na pewno będziesz bardzej doświadczona i zdystansowana! ;)
Po czawrte, jeśli to będzie nieduża różnica wieku, to będziesz też jeszcze wprawiona. no ja tak wolałam, żeby za jednym arzem i zeby dzieci chowały się razem ;)
Po piąte ja jestem mega szczęśliwa, że się etraz zdecydowaliśmy. Jest idealnie ;D
Po szóste starsze dziecku już przez ten czas ciąży itd. się niesamowicie mocno zmieni, niewyobrażalnie. Ja zachodząc miałam pełno obaw, które córcia sama rozwiązała, bo "dorosła" ;)
Po siódme trzeba wziąc pod uwagę fakt, że forma rozwiązania porodu może byc zupełnie inna niż za pierwszym razem i jak coś trzeba stawic temu czoła.
No a tak poza tym mala różnica wieku jest jak dla mnie fajna, ma wiel plusów, ale na pewno cięższa szczególnie dla mamy ;) dużo obwiazków, wiadomo. no i nie ma czasu dla siebie dłuższy czas niż majac jedno dziecko ;)
2014-10-24 10:31
nena a chciałam ostatnio napisać, która z nas pierworódek zdecyduje się na drugie dziecko w najbliższym czasie :P mój mąż cały czas chodzi i mówi o Karolku (tak ma nazywać się syn), ale ja go ściągam na ziemię i tłumaczę, że to jeszcze nie czas na drugie dziecko.
Oczywiście jeśli czujesz się na siłach to czemu nie :D
2014-10-24 13:39
O matko... Moja najlepsza przyjaciółka ma dwie córki z róznicą wieku prawie 2 lata i to był hardcore!! Teraz już jest super jak jedna 2 lata a druga 4 ale z początku częśto przyjeżdzałam jej pomagać bo starsza jeszcze niesamodzielna, na nocnik pilnować bo sikała w majty, wciskać jedzenie a tu noworodek wymagający uwagi, karmiony piersią. Widziałam to wszystko na własne oczy i utwierdziłam się tylko, że jakbym kiedyś miała mieć dzieci to TYLKO jeśli starsze już jest PRZYNAJMNIEJ nocnikowane. I też jak u arletki dwie córki a raban był straszny co wieczór i sama też bym tego w pojedynę nie ogarnęła. Natomast teraz przy wojtku jak sobie pomyśle o drugim to ucieeeeeeeeeeeeeekam! Popłakałabym się jakbym była teraz w ciąży. Chyba bym musiała ze snu zrezygnować. Wojtek dziś wstawał co 2 h na butelkę. Nie ma opcji, żebym sprzątała, gotowała, ogarniała siebie jakby był taki Wojtek plus strasze dziecko. Cos by na tym mocno kulało. Najpewniej ja. A nieszczęśliwa matka to nieszczęśliwe dzieci.
2014-10-24 17:08
Ja chciałam mieć drugie dziecko oboje chcieliśmy ale doszliśmy do wniosku że narazie wystarczy jedno za dużo na mojej głowie może kiedyś postaramy się jeszcze o maleństwo :)
2014-10-24 18:15
dziewczyny przegralismy z karmieniem piersia :( przez ostatni miesiac bylo juz mieszane a w nocy tylko cyc. Karmilam malego na spiocha tzn cyc na wierzch i on sobie jadl. Teraz lipa bo trzeba bedzie dac butle. I tu pytam Was kochane. Jak to sobie ulatwic, coby sie jak najmniej narobic i szybko dalej isc spac? Jakies zlote sposoby?
2014-10-24 18:17
O i jeszcze jedno moge dac malemu za jakies 2 tygodnie juz troszke jablka, albo marchewki? Czy za wczesnie? A i kiedy ten gluten? tzn kasza?
2014-10-24 18:53
Możesz, ale po co? Jeszcze ma czas na próbowanie. A co do butelek :
ja mam podgrzewacz który idzie non stop, prądu to mało żre a kocham maleństwo. Stoi w nim butelka z wodą, ustawione na 40 stopni, jak w nocy Wojtek się budzi, to idę po ciemku do kuchni, wyciągam butlę, dodaje mm i gotowe a do podgrzewacza nową wcześniej umytą i napełnioną butelkę. Karmię wojtka na śpiocha, on zasypia przy końcówce a ja zaś do wyra. Całośc może 10 minut plus siku :>. I tak to działa i noc i dzień. Jedzonko też w tym podgrzewam. Dziś Wojtek dostał marchewekę mojej produkcji ale też bez zachwytu i z palca.
2014-10-24 19:12
Ja mam w pokoju termos z gorącą wodą ponieważ kuchnie mam na dole to nie będę latać a w kubeczku zimna przegotowana woda i mieszam na czuja żeby te 40 stopni było :)
2014-10-24 19:14
Jedzonko wprowadza sie po skonczonym 4tym miesiacu, gluten po 5,6 lub pozniej - zaleznie od zrodla informacji ;P Ale kaszki juz tez mozna od poczatku 5miesiaca, bo zazwyczaj to są kaszki czy kleiki ryzowe lub kukurydziane, czyli bezglutenowe. Z glutenem są kaszki dla starszych pełnoziarniste, manne, przenne, żytnie albo biszkopty, makaroy, chleb ;)
2014-10-24 20:56