Chcecie wiedzieć co pomogło Marysi? :)

TAAAAAAAAK... czyzby biorezonans?

mediderm - sa tez opakowania 1000g ale malo poreczne

http://www.doz.pl/apteka/p61560-Mediderm_krem_500_g

Ziajamed AZS - jest cała seria; my uzywamy do kapieli

http://www.aptekaslonik.pl/index.php?c=1472&n=ziaja-med-kuracja-dermatolog-azs.html

Dokładnie Kati :) i byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego ale postanowiłam spróbować. I wkoncu udało mi się pogadać z pielęgniarka która pracuje w tej samej przychodni i powiedziała mi ze 70 procent odczulen działa.

Ba. Przy badaniu wyszło ze moja jest uczulona na jabłko. W pierwszej chwili pomyślałam że chyba ich pogrzalo ale jednak prawda.

Czyli to działa? Nie eflet placebo? To dlaczego tylu alergikow jest?

Dla mnie jak z kosmosu.

Hmmm... dla mnie jak wizyta u kregarza albo cos podobnego.

Kati szczerze? Nie ogarniam tego. Wchodząc do gabinetu wychodził mój kolega z pracy i pytam go co i jak. Dwie córki, obie uczulone na kurz i jakieś tam pyłki. O alergii na kurz zapomnieli juz i byli w trakcie odczulanie na brzoze. Był zachwycony.

Rozumiem Cię tylko to było pod okiem mojego pediatry bo to obok jego gabinetu drugie pomieszczenie