Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ło matko .. .a może Maryś w ogole nie miała alergii tylk oto coś innego? Aż wierzyć się nie chce. Ciekawe co dziewczyuny powiedzą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Mam mętlik w głowie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13
Kati no proszę. Dwa lata prawie się z tym bujalam. I były próby podania mleka i zaraz wysypka była. Mogę Ci zdjęcia wysłać z poszczególnych etapów Marysi
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Wiem.. tylko tak trudno w to uwierzyć. Muszę się z tym przespać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13

Wiedziałam ze cieżko będzie uwieżyc dlatego czekałam żeby być na 100 pewna i dopiero napisać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13

Poczytaj sobie . Oczywiście są podzielone opinie i niektórzy piszą że strata kasy. Ale jak dla mnie wydane 160 zł i zero problemu. Mleko krowie piła, serki jadła, jogurty tez. Zero reakcji organizmu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Marysia13, tylko jedna wizyta za 160 zł wystarczyła?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13

Dwie. Pierwsze to badanie było test na alergeny. I odrazu by nam dali krople ale moja akurat była przeziebiona wiec po tygodniu pojechałam po krople bo one dłużej niz 14 dni nie moga stac. Badanie 100 i krople 60. aaaa przpraszam i potem test na sprawdzenie czy alergia ustapiła i 30 zl. Takze 190 zł wszystko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ciekawe czy u nas tez tyle kosztuje, bo bym zaryzykowala chyba. Moja Adas nie pije mleka nie jes twarogu ani jogurtow. Tylko zolty ser.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13

Musiałabyś poszukać w okolicy. Ja jestem na tak. Bardzo sceptycznie do tego podeszłam, naprawde. Ale kiedyś jużpisałam chyba że moja tesciowa miała bardzo duży problem z opryszczką i to było jakoś przed narodzinami Marysi. Powiedziałam jej że jeżeli bezie miała jakiś wykwit na wardze to jej nie dopuszcze do wnuczki , wytłumaczyłam jej spokojnie ze dla noworodka jest to bardzo grożne. I ta myk do lekarza i skierował ją na badania. Miała miesiąc terapii bo wirus był badzo mocny w niej a z oprychą zyła dobre kilkadziesiąt lat. Od tamtej pory zero opryszczki.