Jak pisałam ze może pić juz mleko to była właśnie juz po kroplach. Nic Wam tu wcześniej nie chciałam pisać o tej kuracji żeby nie zapeszyc. Dopiero wspomniałam w trakcie podawania nabiału ze jeśli okaże się że mamy problem z głowy to napisze co jest przyczyną.
Pytałam o dostępna tych kropli bez badania pielęgniarki bo nawet jej wspomniałam o naszym klubie , że są tu mamy które się borykają z tym problemem ale pielęgniarka mi powiedziała ze raczej nie będzie takiej opcji ale jak będę w przychodni to podejde bezpośrednio do tej babki co siedzi przy tym biorezonansie i z nią pogadam. Co do kusztow to mnie wyniosło 190 zł. Badanie rezonansem 100, krople 60, 30 sprawdzenie po terapii.
No dokładnie o to chodzi Andzior :) mam sasiadke której syn tez jest skazowcem i jest pod stałą opieką alergologa rzekomo dobrego i ta wspomniała ze my byliśmy na terapii to podobno się uśmiechnęła tylko pod nosem wymownie i ta sąsiadka powiedziała mi ze ona nie będzie probowac. No ok , jej sprawa. Ja wiem ze nie zaszkodziłam mojemu dziecku i teraz po świętach zrobię próbę z tym jabłkiem raz jeszcze czy znowu będzie jakiś problem i pójdę znowu na rezonans. Ogólnie to wielu lekarzy jest na NIE . I wiele też opinii negatywnych czytałam w internecie na forach ale to o wszystkim można pisać i na każdy lek, każda metodę leczenia, każda osobę, firmę, produkt itd. I na nic nie ma gwarancji na 100 %
Taaa. Z tym jest tak ze albo pomoże albo nie. Ale na pewno nie zaszkodzi. No bo co może się stać po takich kroplach? Mimo że na spirytusie śle nie zauważyłam żeby moja chodziła i objala się po szafkach :)
2 tygodnie temu byliśmy u dermatologa w Pl, i powiem wam że aż odechciało mi się chodzić z Zuzką do Angielskich dermatologów. Dostaliśmy dla małej kremy, które prawie od razu pomogły. Dieta taka sama jak od października, absolutnie nic nie zmieniliśmy w sposobie żywienia, a skóra jest piękna, dosłownie. Zero kropek czy zaczerwień. Zuza w ogóle się nie drapie, nawet nie musimy już używać leków antyhistaminowych, i w końcu przesypia mi całe noce :-D teraz tylko czekać i mieć nadzieję że chociaż część alergii jej minie ;-)