Ale na siedzaco mniej zgaga dokucza.

Takie spanie to nie spanie... co chwile sie budzilam i krecilam. Ani na prawym ani na lewym boku niewygodnie bylo...

chyba musze jeszcze dopakować do mojej torby ciuszki dla małego, bo spakowałam mu na wyjście same najmniejsze rozmiar 50, a po tym co piszecie że niektóre dzieciaczki juz sie w takie nie mieszczą to wezme jeszcze coś wiekszego hihi

ja nie mam spania, obudziłam sie o 7 i nie mogłam zasnąć :)

no ja Ci Iza radzę wsadzić wkładkę i jak dalej będzie tak ciekło to iść do lekarza albo na ip... i na ip sprawdzą czy to wody czy nie z wkładki

Rano sie obudzilam zrobilam kanapki mojemu i poszlam spac. Poki co nic m nie leci. Ale wloze wkladke i zobaczmy.

no bo ja jeszcze przed porodem jak pojechałam na ip to mnie zrypali że mam podejrzenie że wody mi odchodzą a wkładki nie miałam włożonej....

wydaje mi sie, że byś poznała, że to wody :) zresztą jakby co to w nocy albo rano raczej zaczęłoby się już coś dziać

Pamietam. Ale w ciagu dnia nie zdazalo sie wlasnie rano lub wieczrem jak lezalzm a nie spie w majtkach bo niewygodni wiec nie mialam wkladki.

Najchetniej bym spala dalej.