a mój lezy i sobie gaworzy :P ale coś nie chce sie drzemnąć, a chciałam sie spakować jak wyjazd. mały tez się często usmiecha nie wiadomo do czego hehe a to zaciskanie pięści to taki odruch malutkich dzieci, z czasem zaniknie i już nie bedzie ciągle zaciskał pięści.

A jak odciagacie katarek to udaje wam sie dokladnie calkiem go odciagnac. Moj strasznie przy tym placze.

mój marudzi a masz ten do odkurzacza ? wlewam pare kropel  soli czekam chwilę i odciagam odkurzaczem aż usłysze że ma czysty nos , czasem po 20 min powtarzam i mam spokój na jakieś 5 godzin , w sumie teraz już nie ma kataru tylko rano coś dzisiaj tam miał takie zwykłe baboki 

Moj niby oddycha normalnie a po chwili raz uslysze ze ma babola, potem znow ladnie oddycha.

ja narazie mam tylko gruszke, ale jeszcze nie miałam potrzeby zeby użyć. 

gruszką to nic mu nie wyciągłam chyba nie umiem tego używać 

moja tez sie usmiecha nie wiem do czego...a dzisiaj jest strasznie marudna mało chce jesc z butelki z cyca tez nie zawiele...ale goraczki nie ma

chyba cos pogoda im nie pasuję mój tez 90 ml męczy na 4 razy marudzi , nie chce spać spł przez cały dzień 2 godziny 

Tak to chyba wina pogody tez moj nie zjada wszystkiego. A ja mam gruszke i dobrze wszystko mu wyciagne. Nie mam potrzeby kupowac aspiratora. Na poczatku sie balam ale juz teraz ok. 

Kurcze u mnie dalej wiatr huczy pod dachem.

no moja córcia też tak spała może zgodzinkę przez cały dzień ale za to jak zasnęła przed północą to spała do 6 rana...Ja od samego początku babole wyciągam gruszką