Mnie nie boli. My teraz następne szczepienie za 6tyg i potem jeszcze jedna dawka i mała bedzie miała przerwę ze szczepieniami :)

A wstajemy ok 7.30-8 niby nie aż takwczesnie ale i tak ciezko otworzyć oczy hehe

Dziewczyny postanowiłam zacząć ćwiczyć,przecież ja wyglądam jak bym była gdzies w 6 mies ciąży :(( Dlatego od jutro przez 30 dni będę ćwiczyć Skalpel & Killera ewy Chodakowskiej + godzinę na rowerku , 0 słodkiego sama woda, obiady tylko będę jeść gotowane , no i więcej warzyw i owoców ..a mówię Wam to dlatego iż gdzies dostałam poradę że jeśl;i komuś powiem o moich zamiarach w cwiczeniu i bede chciala przestac cwiczyc to bedzie mi  wstyd przed Wami że poległam, gdy pojawią się pierwsze efekty napewno dodam fotki :0 Trzymajcie kciuki :)

Trzymam. Powodzenia na Chodakowskimi. Jak w zeszłym roku chciałam z nią ćwiczyć to nie dałam rady za pierwszym razem całości przejść. Poza tym mi chodakowska nie podpasowala. Koniecznie zrób samej dobie zdjęcia i porównuj efekty to najbardziej mobilizuje do dalszej pracy nad sobą. Ja trenuje z mel b najcześciej.

hejka, my w trakcie przeprowadzki wiec nie ma czasu na obiadki wiec popoludniu dostaje kaszke w butli. dzis spal tylko raz dwie godzinki... Dostal juz skorke od chleba i bardzo mu smakowalo, chrupki kukurydziane nie bardzo,tesciowa mowila ze sie krzywil tak jak podczas picia pyrosalu...

 

co do cwiczen to nie wiem jak to jest, moim trenerem jest moje dziecko od tygodnia jem tylko obiady i ok 4-6 kaw dziennie. Hm moja waga dwa dni temu 58kg. Czyli 3kg mniej niz na poczatku ciazy. Dostalam wkoncu propranolol na moj wysoki puls i jest lepiej ;-)

a co do wstawania to tak kolo 6 wstajemy, bajki i potem mleko i jeszcze spi. Dzis spal do 7.30 i poszedl spac dopiero o 13. Dwie godzinki snu i potem dopiero przed 22 zasnal. Nie mam juz dzis sily bo moje dziecko potrzebuje uwagi i nie moge go zostawic na chwile samego.

hej dziewczyny u nas pogoda do niczego pada ;( jutro chrzciny , troszkę się stresuję jak maly da radę w kościele bo o 18 to on chce spać a nie zwiedzać jest bardzo marudny jak nie połozy się w łóżeczku , mam nadzieje że będzie zainteresowny nowym miejscem i będzie grzeczny , dzisiaj jeszcze spokojnie a jutro przygotowania bo chrzest dopiero na 18 , a dzisiaj synek marudny wiec położony spać żebby miał lepszy nastroj bo po południu jedzemy do cioci , 

U nas tez pogoda deszczowa. Ale udało nam sie rano zrobic mały spacer. Napisz po chrzcinach bloga. My jeszcze jesteśmy przed.

mnie ta rana po zszyciu nie boli,nala my też mieliśmy chrzciny o 18-mała trochę porozglądała się a po polaniu wodą główki zasneła.... 

 

Dziś moja córcia skończyła pół roczku jak to szybko zleciało 

dodłam bloga jakby ktoś chciał poczytać co u Nas  ;)