Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-07-09 10:16
moj juz praktycznie bardzo czesto sie bawi w kojcu, czasem na ziemi go poloze to sie bawi zaraz idzie do szafy, interesuja go najbardziej polki pod tv bo stoi tam dvd, radio i go ciekawi. Wszedzie potrafi wstac. Teraz na dywanie ma pufe i tam stoi i np oglada bajki. Dostal rowerek na chrzest i ciagle dusi guziki i ciagle mu gra melodia i ladnie grzecznie siedzi w rowerku jak go prowadzam.
2015-07-09 11:19
Hej dziewczyny chciałabym opisać swoje żale i napisałam bloga ale mi sie usunal i nie mam sił pisac nastepnego...siedze i płacze nigdy sie tak na nikim nie zawidłam jak na swojej matce
2015-07-09 11:36
napisz co sie stało?
2015-07-09 11:42
2015-07-09 11:43
moj siedzi jak go posadze
2015-07-09 12:52
no Kasia tez probuje sama ale nie wychodzi...
matka juz nie raz mi kłopotów narobiła ale teraz przejrzałam na oczy W KOŃCU
a natomiast raz wziełam dla niej pożyczke zaraz jak skonczyłam 18 lat miała spłacac oczywiscie ja spłaciłam ok 2 tys prawie cały sezon na dług pracowałam
potem przez nia a w zasadzie za moja dobrodusznosc ZUS-owi musiałam zapłacić 700zł
a jak byłam pod koniec ciazy przyszło pismo od komornika ze jest do zapłaty ok 14 tys za mieszkanie w którym byłam zameldowana przez rok i 3 miesiace) stres,nerwy ale na szczscie mała urodziła sie zdrowa(fakt faktem w zeszłym tygodniu zapłaciła całe zadłuzenie a jak sie upomniałam o 600 zł ktore wpłaciłam na rzecz tego długu w ratach po 200zł miesiecznie żyłam od wypłaty do wypłaty)to powiedziała ,,wez mnie nie w kur..... calosc zapłaciłam a ty upominasz sie o 600zł'' w smsach usłyszałam też m.in. :że mi sie w głowie popier.... od mojego męża
nie w spomne już o tym że Kasia ma już 8 miesiecy i 9 dni a ona nie widziała jej ani razu na żywo
od taką mam matkę mąż teściową a Kasia babcie
uffff troche mi ulżyło
2015-07-09 12:56
2015-07-09 13:05
no właśnie czekam na to pismo bo dzisiaj mi powiedziano ze zostało wysłane i jej napisałam kilka ostrych słów a najbardziej szkoda mi rodzeństwa
2015-07-09 21:48
Ja te Iwonka mam problemy rodzinne,ale nie z mama. Mam bardzo chora mame,ledwo chodzi . Mam problem z siostra w 2010 roku urodzila synka i wyprowadzila sie do jego ojca, po 2 latach powstal u niej problem z alkoholem,wstrzynala bojki i awantury z tesciowa w zesZylm roku ta biedna kobieta nie wytrzymala i wyrzucila ja. Jak/ze ona byla biedna,kazdy jej wspolczul i pomagal aby miala synka ku sobie...po4 miesiacach kazdy przekonal sie jaka ona jest , pijem nie zajmuje sie dzieckie. , nic do niej nie dociera, wozi sie po kazdym nawet po schorowanej matce , nie wyobrazam sobie ranic tak dziecka. Ma kuratora,sprawy w sadzie nic jej nie przegada...pracowala 10 lat w szpitalu, ale ze przychodzila i upijala sie pacjenci sie skarzyli to ja wyrzucili. Ostatnio zaczela prace w tesco ,ale nie popracowala dluzej tylko dwa tyg bo pije . Ja jestem ta zla bo. W wieku 18 lat urodzilam dziecko i ukladam se zycie, dbam o swoje dziecko, patrze na jego potrzeby , zaspokajam go , bo dla mnie dobro mojego dziecka jest wazniejsze niz moje , bo ja jestem na tyle silna ze w ciazy i po urodzeniu dziecka do konca chodzilam do szkoly bo ta szkole skonczylam, bo kazdy. Nie podziwia ze mimo tak mlodego wieku daje z siebie 100% jako matka . Gdyby nie wyznanie iwony nie odwazyla bym sie o tym tuapisac , wstyd mi jest ze moja rodzona siostra zeszla na psy.
2015-07-09 22:11