Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-03-18 19:22
Dzieci rodzą się zdrowe ale bez karty gwarancyej i bez instrukcji obslugo i dlatego tak sie psują,że trzeba je do serwisu non stop wozic albo samemu naprawiać. Jak by była załączona instrukcja,najlepiej wraz ze słownikiem, to by nie było takiego problemu:D
2015-03-19 09:18
Magda a u mnie w mojej byłej przychodni nie mozna było wózka do środka wprowadzac,żeby błota czy piachu po sobie nie zostawić. a ja nie wiedziałam i raz wjechałam wózkiem po takim deszczu,błoto z kól kapało a ja jeszcze małego woziłam po korytarzu,żeby nie płakał. Nikt nic nie poiwdział ale jak by wzrok zabijał bo bym juz dawno nie zyła. A tu u mojego lekarza tez nie ma podjazdu bo jak ktos nie pełnosprawny to lekarz do domu jezdzi a przychodznia jest taka malutka,że wózen by sie w poczekalni nie zmieścił.