A ja jak chciałam żeby brzuch mi urósł i mówiłam "ja chce żeby mały mi dokuczał, może nawet boleśnie" :D a teraz niech zacznie nieźle wariować to mówię mu żeby się ogarnął trochę :p

Znowu będę narzekać na kąpiel... Chyba zacznę chodzić na jakąś auto myjnie albo "karszerem" będę się traktować to będzie łatwiej :( jeszcze mało co się nie zabiłam, chyba jakąś taką wkładkę sobie antypoślizgową do wanny zamontuje

Oj też mam wanne jak siedzę w wannie jest ok ale jak wychodzę z niej to strasznie ciężko z tym brzuchem ale jakos daję radę ja też raz się poślizgłam w wannie i prawie glebę zarobiłam i bym się uderzyła brzuchem o kran ale zdążyłam się złapać mocno wanny .

 

Mi lekarz nic nie mówił ani położna o tym żeby spać na lewym boku. Zazwyczaj i tak leżę na lewym bo po lewo mam telewizor :P ale jeżeli chodzi o sen to i na prawym i na wzna jeszcze czasem. Jak śpię na lewym boku to młody jakąś część ciała w lewy bok chyba mi wbija i jest to bardzo bolesne. Poza tym też ręka drętwieje mi więc śpię jak mi wygodnie :)

Ja śpię itak na lewym i na prawym boku  Na tapczanie przed snem siedzę sobie na pół leżąco z nogami lekko unoszynymi w góre czyli mam na poduszce położne nogi to sobie oglądam tak telewizję albo czytam książkę 

MI lekarz na którejs tam wizycie powiedział, żebym spała na lewym boku, bo lepsze ukrwawienie łożyska wtedy jest czy coś takiego i na początku to robiłam, ale gdy mam teraz tak duży brzuch to niewygodnie mi na lewym boku leżeć.

Ja też śpię jak mi się chce. Słyszałam o tym lewym boku ale jakoś się specjalnie nie stosuję. I nie narzekam na spanie poza chodzeniem siusiu :/ wstaje 2-3razy, żeby nie pęcherz, to spałabym jak zabita :D Rano nie mogę się zwlec z łóżka a wstaję o 6:00 bo nadal pracuję, chodzę spać już po 9 bo padam ze zmęczenia :D

Malinka15055 podziwiam Cię , że jeszcze dajesz radę pracować w ciaży i jeszcze tak gorąco jest jak Ty dajesz tak radę ?

Hehe jak już wiele razy pisałam mam mały brzuch pewnie dlatego mi się udaję. Ja pracoholik jestem :D Upał mnie właśnie tylko dobija, reszta to luuuz :) pracuję w gab. stomatologicznym robię zabiegi i jak miałabym wielki brzuch nie dosięgnęłabym pacjenta :D Dopóki nie ma tragedii nie zrezygnuję z pracy. Dostałabym świra w domu :D i tak zaczynam schizować przed porodem a tak przynajmniej mam zajętą głowę i nie myśle :)

Ja właśnie ogladalam na necie zdjecia z porodów, jak te babki  trzymaja te swoje dzieci na rekach, jak sobie pomysle, ze niebawem to ja tak bede trzymala mojego szkraba to az mi sie plakac ze szczescia chce. Moze nie po polsku to napisalam, ale to przez to ze od 3 trymestru mam problemy z rozumowaniem i wgl;p