U nas co dziennie jedna albo dwie. Jak nniej je to czasem dwa dni nie robi

U nas co dziennie jedna albo dwie. Jak nniej je to czasem dwa dni nie robi

To sporo wcześnie. U mnie mama ma 4 wnuków a jednego syna tylko urodziła. Reszta baby. Odporność może już nie ta. Ciągle coś Cię łapie i organizm nie ma czasu na full regenerację.

Andzior fajne sa te żarówy. Tu w Dk tez bardzo polularne to jest. Światloterapia>D Ludzie w gabinetach za to majątek płacą. Ja dzis tez zdycham.Olek nie lepeij. Ciągle jęczy....wrrrrhrrr

Andzior ja teraz dopiero skojażyłam,że Ty o tych bakteriobójczych.... mój mózg słabo dziś przetwarza. W szpitalach są te lampy ale nigdy nie widziałam,żeby były używane. Tylko,że jak będzie za sterylnie to też nie dobrze.

wIDZIAŁYSCIE CO POD bERLINEM MAJĄ? https://www.tropical-islands.de/pl/              

Moja koleżanka tam była z dziećmi. Jedno ma w wieku naszych i bardzo uchwaliła

Twój mąż trochę przesadza. Na basen tez się z dziecmi chodzi a tyle ludzi... w przychodni tez tyle ludzi a nad jeziorem latem też tyle ludzi. To wiecznie w domu będziecie siedzieć bo ludzi dużo? 

Boze ja muszę sprawdzic kartę sczepien czy te na roczek jakies było i nie zrobiłam czy dopiero na póltorej teraz.

Co ja z noc miałam... Olo płakał co chwilkę. Filip dostał gorączki. Jak juz udało mi sie zasnąc to Kacpra zaczeło bolec ucho. w sumie poszłam spac jakos po 4. Mały cały czas płacze,chłopcy zostali w domu. Ja nadal w pizamach bo nie moge małego z kolan zdjąć. Ah ta męska grypa.