Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-05-14 15:56
Tylko wiesz.... niania tysiak,autobus tysiak to już 2 mniej w domowym budrzecie. Trochę kiszkowato ale mozu uda mi się dotaję na dojazdy jakoś załatwić. Msulimom daja to i mi powinni. A jak nie to zacznę chodzić w burce
2016-05-14 16:04
No jest możliwośc wyboru ale można dłużej czekać. Zalezy czy będą miejsca. Mi zalezy,żeby była to kobieta z naszej miescowości. Mniejszy problem z rozworzeniem dzieci.
2016-05-14 16:23
Ale Darek i tak rano jedzie z chłopakami to przy okazji bedzie mia. 5 minut wczesniej wjada.
2016-05-14 18:57
dla mnie:D
2016-05-15 10:27
Kupiłam sobie rolki:D O 12 ma mi babka przywiesc i idziemy śmigać
2016-05-15 10:59
Oliś standardowo w wózku a chłopaki na hulajnogach
2016-05-15 12:48
Sprzęcik dojechał. Rolki w dombrym stanie.Prawie nie porysowane,kólka jak nowe. Jazda próbna zrobiona w holu na dole:D
2016-05-15 13:54
jeeej ja to się nie znam na tych firmach a rolki miałam takie zplastikowymi kólkami. Taki byle gówno:D Ale śmiagałam nimi do koleżanki 10km dalej w 4 klasie podstatówki czy w 5. Jakoś tak
2016-05-16 15:10
Andzior ale zobacz jakie wspomnienia piekne. Ciekawe co wspominac będą nasze dzieci,które mają wszysko w tych czasach,
2016-05-16 18:00
Ale ja dziś dzien mam... Poszłam po zakupy z chłopakami. Mamy kilometr do sklepu. Zapakowałam wszystko do kosza i do domu. Po drodze Kacper spotkał kolegę z klasy z którym koniecznie chciał się pobawić. Byliśmy już w połowie drogi. Więc dawaj z tym obładowanym wózkiem do domu tego chłopca (okręzną drogą było tyle co spowrotem do sklepu)W rezultacie chłopiec poszedł do nas. Jaki to gówniarz niegrzeczny. Rządził się,obrazał. Lazł ciul wie gdzie jak mu coś nie pasowało.Zostawiłm ich samych ma 5 minu a Oni poszli do stajni skakac po sianie i pogubili po bucie. Kacpra się znalazł a tego Melde już nie. Przyjechała matka po niego. UFFF a On w krzyk,że nie wraca,że buta nie ma. Klnie do matki,ucieka. A najlepsze,że przez tego koleżkę zgubiłam część zakupów. Nawet nei wiem keidy wypadły. Sąsiad usłyszał i wsiadł w samochód szukać mojego żarcia ale nie znalazł. Nic dziengo bo my takie kólko walnelismy,że ufff.