Wszystkiego najlepszego dla Patusia! Żeby mu uśmiech z twarzy nigdy nie zniknął.

ha ha ha na pewno nie ja.

Ja się zadowole cudza córeczką. Olivier ostatecznie popadł w  szał buntu dwulatka. Tak mi z banki dzis przychrzanił,że łoooooo. Ciągle tylko wyje. Jak ja się cieszczę,że On teraz u niani siedzi pól dnia:D

Andzior tort sama robiłaś? Sliczny! 

A ja dziś nic komletnie nie zrobiłam. Odprowadziłam dzieci do szłoły. Przed 9 zjadalm śniadanie i wróciłam do łózka. Koło 12 się wytoczyłam to trochę posprzątałam,zrobiłam obiad. Bylismy niedawno na dworze chwilę  i tyle. eh. Nic mi się nie chce

Zapomniam zmienić ha ha ha. Moja skleroza ma się bardzo dobrze jak widac.My na święta do Polski sie wybiermay w tym roku.

Weekend szalony jak to weekend. Straszne nerwobóle mam w piersi. Myślała,że umrę wczoraj

A u mnie łądnie tylko wieje jak cholera. Nie wiem co ze spobą zrobić....