Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-08-09 22:20
Dziękuję jesteś kochana otoja666
2014-08-09 22:23
idiotami nie ma sie co przejmować a życie z takim typem to nie życie to gorsze niż piekło i dal Ciebi i dla malucha. Najlepiej jak miał jeszcze ustalone kontakty z dzieckiem przez sąd. Jeżeli ja poradziłąm sobie z dwójka wiecznie chorych maluchów to i Ty poradzisz sobie tylko musisz być silna. I pamiętaj,że masz wsparcie i rodziny i nas na forum.
2014-08-09 22:26
Będę pamiętać cały czas o was też. Tylko denerwuje mnie jego była żona .
2014-08-09 22:32
Miej ją w dupie i jego rodziców też i myśl o sobie a z nim się nie pitol tylko przed sąd bo coś mi się wydaje,że bedziesz miała z nim problemy.
2014-08-09 22:36
No jak napisałam po raz pierwszy do jego byłej żony była miła i kazała mi pisać jak nad czyms się będę zastanawiać a ona mi powie wszystko na jego temat itp. A dzisiaj z krzykiem na mnie. Napisała mi , że będzie chciał mi zatruć życie i będzie wszystko robił żebym mu uległa
2014-08-10 05:18
2014-08-10 07:51
Ale ona mi napisała , że jak czegoś nie będę wiedzieć mam się jej zapytać a ona mi powie na jego temat . I się spokojnie o coś zapytałam o jego charakter a ona do mnie z krzykiem bo musiała się wyrzyć na mnie bo akurat kłóciła się z nim . Pierwszy raz napisała , że szkoda mojego synka i jej dzieci , że będą mieć przebrane rodzeństwo itp. A teraz pisze takie rzeczy do mnie . Raz napisała do mnie , że jej eks zaczął o mnie dbać , że przywiózł mi owoce i łakocie . Więc poczułam , że tak wrednie i złośliwie mi to napisała. A ja jak mam się czuć ? Ja ją rozumiem po części i nie jestem dla niej taka niemiła , złośliwa i wredna.
2014-08-10 08:38
Olka, Otoja jest najlepszym przykładem na to, że ludziom się udaje Tobie też się uda, poza tym synek jak już pisałam sprawi, że będziesz szczęśliwa. A najważniejsze jest to, że masz rodziców, którzy Ci pomogą - będzie dooobrze
2014-08-10 08:53
Dziękuję Malinka za słowa otuchy wiem , że synek da mi dużo szczęścia i miłoś juz go bardzo pokochałam całym sercem .
2014-08-10 09:06
Już sobie wczoraj powiedziałmAndzior że koniec już utrzymywania kontaktu z tą kobietą bo to żle wpływa na mnie i na synka. Bo ciągle się denerwuje i za dużo myślę , że to moja wina tylko.