Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-07-23 11:23
Kasia ja też czuje taką góreczkę..I dziwne bulgotanie..Ja nie wiem czy to dziecko czy jelita,ale jakoś przeczucie mówi mi że to dziecko..Jak cos poczuje to wstrzymuje oddech na moment ..:) Głupia jestem..:) Wiem,ale nie chce przeoczyc pierwszych ruchów mimo że teraz jeszcze wcześnie na ruchy w moim przypadku..:)
Jak będę miała chłopca nazwę go Filipek..:) Miał być Alanek,ale jakoś dużo Alanków w okolicy..:)Wiecie co Wam powiem że ja to mam szczęście...Bo wózek dla dziecka kupują mi moi rodzice i teściowa..Pierdoły takie jak laktator,jakiś leżaczek,butelki wszystko zapewnia chrzesna dziecka..Czyli siostra męża..Na prawdę doceniam ich pomoc bo teraz mamy sporo wydatków..Jakoś mi trochę tak głupio..
Co do ciuszków to odkupie od znajomej,ale dla takiego malusiego dziecka to kupię nowe..W końcu to pierwsze dziecko w rodzinie..:)
2014-07-23 11:33
Właśnie się zastanawiałam czy chodzic na szkołę rodzenia bo daleko nie mam ok 12 km..:) W sumie bym sama chodziła bo mąż na week tylko..No,ale teraz to jeszcze za wcześnie i będę musiała się chyba zdecydować..:)
2014-07-23 11:45
No ja jestem w ciut gorszej sytuacji bo nie trzymałam wszystkich ubrań syna..W końcu to już 9 lat jak był taki malenki, a w międzyczasie trafiła Nam się przeprowadzka z Belgii do Polski więc wszystkiego się pozbyłam. Jednak jeśli będzie chłopczyk to moja kuzynka zaooferowała już,że odda mi wszelkie ubranka(rodziła w styczniu 2013)...Wózek musimy kupić...ale będe szukać gdzieś na OLX,może po komisach popatrzę..Łóżeczko dostanę od wyżej wspomnianej kuzynk,tylko materac muszę kupić...No jakoś trzeba sobie radzić...Mam tylko mamę więc nie chcę jej wykorzystywać,tymbardziej,że w przyszłym roku żeni się mój brat więc to też wydatek...Teścowie nie żyją i tak o...Ale co tam,damy radę...
Z imieniem dla chłopca to mam problem...Mojemu mężowi podoba się Wojtuś...Ja i sym się kompletnie nie zgadzamy..Może Adaś,Krzyś...Filipek ładnie,ale już jest w rodzinie...Co do dziewczynki pełna zgoda,będzie Basieńka.:)
2014-07-23 14:13
2014-07-23 16:51
oj,żebyś Ver wiedziała,że miło :) Mnie to już tak kusi...Ale skutecznie póki co syn odciąga od każdego działu z ubrankami niemowlęcymi...Tak sobie postanowiłam,że do momentu aż nie poznamy płci będę się powstrzymać...Jednak potem.....Szaleństwo..w miarę zasobności portfela oczywiście...
2014-07-23 21:25
2014-07-24 09:16
Ja nie wiem czy czuję że to chłopak czy po prostu tego bardzo pragnę..:) Zawsze jest tak że WOLIMY np.dziewuszkę lub chłopca..Mimo że to pierwsze dziecko..:) Później jest nastawienie że będzie co będzie oby było zdrowe..Mi się wydaje że choćby ze zmianą pieluszek u chłopców jest łatwiej..:) I to takie synusie mamusi..:)
2014-07-24 09:28
2014-07-24 10:25
A mi marzą sięwłaśnie te różowiutkie ubranka,fiolety,gumeczki do włosów,obrazki z księżniczkami itd.. Mam już dość spidermanów,Ben Tenów itp...:) Z modą też się popisać nie mogę bo póki co to mój syn zakładałby tylko koszulki piłkarskie...:) Także założyłam,że ma być dziewczynka..bo synusia mamusi już mam:) Oby w poniedziałek zechciało nam sie już ujawnić...Mam nadzieję,że dzidzius nie jest wstydliwy i "ukaże wszystko jak na dłoni"..
Co do Ver też kojarzy mi się z dziewczynką:)
2014-07-24 10:37