Zobacz, minie ten miesiąc , nerwy Ci odejda i skurcze razem z Nimi! A wczesniej mialas pessar albo szew założony? I w którym momencie Ci to zdejmowali? Mojej Siostry koleżanką zaczęła rodzić w 26tyg. W szpitalu zatrzymali akcje porodowa, zaszylija i 2tyg nie w stawała wcale. Maz ja myl scierka w łóżku, robiła pod siebie w kaczkę. Po 2tyg nagle dziecko zaczęło się rodzic, szwów nie zdążyli zdjąć i żywcem się trwały pod naporem dziecka. W 28tyg urodziła córkę, teraz jest zdrowa pannica i ma juz 14lat :-) A kiedyś nie było takiej techniki, jak teraz!

No mam nadzieje ze minie w ostatniej ciąży to mniej więcej w tym tyg skurcze szyjka miała 8 mm. PPóźniej szew pęk i pełne rozwarcie i t al się skończyło mam nadzieje ze teraz się uda dłużej dociagnac ;/

Uda sie uda. Mnie boli w pachwinach strasznie, pewnie wiezadla albo kosci sie rozchodza....2dni wiecej warzyw, zielona herbata, woda do picia i juz dzis bez problemu stolec! Dzwonilam do lekarza, bo mam pojedyncze bakterie w moczu. Ale polozna z rejestracji powiedziala, ze ok, pojedyncze moga byc :-) Ladnie sie zrobilo, bym wyszla na dwor, ale sie boje, bo pewnie potem bedzie problem, zeby Syn do domu wrocil....

Zabralam Syna na taki dluzszy spacer, pol godziny,Maz Nas zabral po drodze z pracy, a ja sie czuje, jakbym z 10km przeszla!!!! W pachwinach Mnie rwie i jestem zasapana, drzemka obowiazkowo! Syn tez padl jak kaczka ;-)

No hej dobrze ze wczoraj nie poszłam na IP bez sensu się nakręciłam. Tak więc szyjka ma 40 mm czyli się wydluzyla choć nie wiem jak hehe mała jest ułożona główka w dół ale mówi ze może się ciągle przemieszczać ;) tak mi ulrzylo ze nie wiem. Teraz czuję że będzie ok a ty jak

Ja dzis gorzej po tym spacerze. Kosci Mnie bola, jakby sie rozchodzily. Mala juz czulam wyzej ruchy, podejrzewam, ze miala nogi w gorze, a dzis mi kopie po kroku i pecherzu az boli :-(

Ja Ci mowie, ze bedzie dobrze. Musisz znalezc zajecie, zeby nie myslec....

Wezmę się za testy i zdam prawko do porodu to chyba najrozsadniejszy pomysł. A jak zdrówko chce uszyć imię Lilcia wypchane wata ;)

Noc makabryczna, wojna z ruskami mi sie snila, obudzilam sie lezac na brzuchu!!!! Uciekalam do piwnicy w bloku z rodzicami Mezem i Synem i taki piorun walnal, az Mnie i Syna odrzucilo, nie ruszal sie przez jakis czas, z pol roku mial w tym snie! Glowa mi peka z bolu, koszmar!

Swoja droga prawo jazdy przy dziecku to niezbedna rzecz! Nie rozumiem Meza Bratowej, ma prawko, a nie jezdzi bo sie boi. Male dziecko, Maz pracuje, Oni na wsi mieszkaja, do przystanku 2km! Nie mowie, ze od razu do Warszawy ma jechac ( ja mam prawko 11lat i nadal sie boje po Warszawie ;-) ) , ale u Nas nie duze miasto, to nawet do lekarza z tym Dzieckiem jechac.